Jak urosło na 16 to pisali żeclecimy na 50 zł a jak spadło na 7 to te same osoby piszą że lecimy na groszufki. To jak w końcu na co lecimy ? Zdecydować się bo jestescie niewiarygodni

Ja tam się trzymam swojej wersji bo uwazam ze nie ma podstaw zeby rosło .

nikt nie oczekuje żeby akcje urosły szybko z 7 zł na 9 zł. Ktoś jednak małymi partiami sprzedaje i to ze stratą. To nie są jakieś duże pakiety. W zasadzie można skupić choć pewnie jest czekanie na niższe ceny. Czy ktoś zechce sprzedać 100 000 akcji po 6,80 zł za akcję? mało prawdopodobne. Może z 300 akcji przejdzie. Zachęcam zarząd do ogłoszenia wypłaty zaliczki na poczet dywidendy za ten rok. Zaliczka płatna w grudniu z kapitału zapasowego. Każdy na tym skorzysta i prawdopodobnie zatrzyma to dalsze spadki bo będzie coś na pewniaka.

Może sprzedaje ze stratą a może bez straty - wszystko zależy od tego kiedy kupił. Ponadto, jeśli doszedł do wniosku, że to będzie dalej spadać to lepiej sprzedać teraz po ok 7 zł i odkupić jak spadnie będzie tańsze, albo przerzucić się na coś innego albo w ogóle zakładając spadki na szerokim rynku wyjść z akcji i czekać aż będzie taniej. Trzymanie akcji przy założeniu, że spadną to żadna strategia.
A największym akcjonariuszom, jeżeli tylko nie planują sprzedaży swojej części to wszystko jedno czy to rośnie czy spada - ich takie cykle cenowe nie interesują. Ich interesuje, żeby firma działała i nie upadła.

Na Bowim od dłuższego czasu ktoś gra na spadek. Widać luki w arkuszu oraz gdzie jest realny popyt. Od ponad miesiąca widać słabość całej GPW. Tutaj nie ma zagranicy, funduszy tylko sami drobni akcjonariusze. Drobni odpowiadają za jakieś 20% obrotów na GPW (50% zagranica, 30% fundusze). Kto ma notowania 5 najlepszych zleceń kupna/sprzedaży to widzi co jest grane. Na szerokim obroty słabizna, na małych i średnich jeszcze gorzej. Ustawić zlecenie kupna po 6,85, a następnie zrobić wrzutkę z drugiego rachunku nie problem. W ten sposób to się odbywa. Nie ma co się dziwić, że drobni się nie ustawiają ze zleceniami jak kurs leci.

Jestem gotów się założyć, że ci co kupili akcje po 7 zł ze 3 lata temu jak cena urosła do 12-13-14 zł to już to sprzedali. Ci co teraz sprzedają największe jest prawdopodobieństwo, że robią to ze stratą. Należy zauważyć, że jeżeli firma stale wypłaca dywidendę i to niezłej stopie zwrotu, to może wystarczyć zysk z dywidendy i nie będzie potrzeby obserwacji kursu akcji.
Jaki może być cel obecnej polityki spadku kursu akcji? Ten kto to robi na razie traci na tym. Chodzi o to żeby doprowadzić do niskiego kursu i jednocześnie żeby akcjonariusze sprzedali duży pakiet akcji po niskich cenach. Co z tego gdy kurs będzie po 4 zł jak w obrocie będzie 1000 akcji? cały misterny plan będzie klapą. Ten kto ponosi koszty dołowania kursu będzie chciał odzyskać "zainwestowane" pieniądze.
Główni akcjonariusze nie martwią się o wycenę akcji bo mają stały dochód z zasiadania w zarządzie a rodzina siedzi w radzie nadzorczej. Dodatkowo już obłowili się na dywidendzie.

"Ten kto ponosi koszty dołowania kursu będzie chciał odzyskać "zainwestowane" pieniądze." Pytanie tylko czy na tej spółce, bo IMO chyba nie bardzo.

"Jaki może być cel obecnej polityki spadku kursu akcji? Ten kto to robi na razie traci na tym."

Nie zgodzę się z Tobą w tej kwestii. Wystarczy ustawić zlecenie kupna np. po 6,9 jak wejdzie to ustawiasz z automatu sprzedaż na 7 zł. Drobni nie sprzedadzą to sam wrzucasz zlecenie sprzedaży po 6,9. Przy słabym popycie jak dziś na 7 zł blokujesz kurs. Pozostali widząc pakiet 6 tys. akcji po 7 zł ustawiają się niżej. Od czasu do czasu dobierasz akcje sprzedawane przez drobnych akcjonariuszy. Na dogrywce przy słabym arkuszu ustawiasz zlecenie PKC. Tutaj od kilkunastu sesji jest uwalany kurs na dogrywce i przeważnie masz pakiet około 10 tys. akcji, który oczywiście znika, zostaje zlecenie PKC na dogrywce.
Takie zagrywki trochę czasu trwają. Jak widać na przykładzie Bowim z pozytywnym skutkiem dla tego co uwala kurs.
W 2021 r. Po 3 kwartałach Bowim miał 100 mln zysku netto. Pierwszy pakiet kupiłem po 12,4, kolejny 12,7 i następny po 13,2 zł. Kurs poleciał na nowe ATH po czym zleciał na 7,8 zł!!! W między czasie dobierałem po cenie 8 - 10 zł.
Większość narzekała, po czym mieliśmy nowe ATH na 16,8 zł (sesyjne).

Pierwsze umowne założenie jest takie, że kupujący i sprzedający to ta sama osoba albo ktoś z rodziny. Twój przykład kupno po 6,9 a sprzedaż po 7 zł. Spreed bardzo mały i dochodzą koszty transakcyjne. Brak ruchu to ustawiasz kupno i sprzedaż na 6,9. I tak jest strata po zrealizowaniu transakcji. Po co to? jest ukryta w tym strategia na przyszłość. Wiadomo, że jak się tylko złoży zlecenia ale nie dojdzie do realizacji transakcji to nic się nie dzieje. Ale od czasu do czasu ktoś jednak zrealizuje jakieś zlecenie. Każde dołowanie kursu teraz jest kosztowne oprócz przypadku kiedy sprzedający kupował kilka lat temu akcje po np. 4zł, 5zł ale powątpiewam czy ktoś taki istnieje.
A ja kupiłem niedawno mały pakiet akcji po 7,40zł po 7,10zł jak jutro zjedzie do 6,80 to też kupię. Ktoś to na pewno sprzeda ze stratą. Jak ktoś taki się znajdzie to można ubolewać jednak to przywilej handlu na GPW, że można spróbować sprzedać po jakiej cenie się chce. Może od razu ktoś sypnie sprzedaż po 6,50? to kupie takie małe co nieco :) nie czekając na 6 zł.

Spreed może i żaden. Chodzi o to, że część drobnych się podłączy i tym sposobem jesteś wstanie kupić powiedzmy średnio 3 - 5 tys. akcji co sesję. Przez kilka miesięcy będziesz w posiadaniu sporego pakietu akcji.

Zauważ, że jak chcesz sprzedać akcje, kilka tysięcy sztuk to musisz zaakceptować stratę przynajmniej 2%, tak ostatnio wyglądały zlecenia w arkuszu.
Cześć drobnych sprzedaje akcje by odrobić na innych spekulacyjnych spółkach. Niedawno to wchodzili w Będzin, GreenX, Energoinstal itp.
Grasz na dłuższy termin na Bowim to kurs bez znaczenia.
Zgadzam się z tym, że zarządowi cena obojętna. Odcinali przez 2 lata pokaźne dywidendy (za 2021 r. - 2,52 zł oraz 1,2 zł za 2022 r.).
Jeszcze jest odłożone 10 mln zł na poczet zaliczek dywidendowych. W sumie tyle kasy sobie wypłacili, więc pewnie nie będą się spieszyć.
Jest jeszcze możliwość, że wstrzymają się zaliczkami ze względu na PAR-STAL (kwestia tych 10,5 mln zł zwrotu dotacji - niby przedawnione, ale czeka ich sprawa sądowa).
Z tego co pamiętam Bowim w 2020 r. wygrał z urzędem skarbowym (chodziło o jakieś 2 mln zł).