Witam wszystkich !
Mam pytanie jak w temacie tzn:
Czy osoba karana ma jakiekolwiek szanse na zatrudnienie w wyżej wymienionym banku ? czy choćby "występek" najmniejszej wagi uniemożliwia to?
Zostałem zaproszony na rozmowę w sprawie pracy do Millenium Bank ale niedawno za rzekome wyłudzenie 50 zl !!! poprzez poswiadczenie ( dokładnie to samo co cały PiS niedawno!!) nieprawdy zostałem skazany na najnizszy mozliwy wyrok 6 mies. na dwa lata ,,,,Pracowałem społecznie za groszowe ryczałty i przez wprowadzenie mnie w błąd przez osoby trzecie tak pomogło mi państwo na starcie zaraz po studiach ,,,, płakac się chce ; Czy w tej sytuacji jest dla mnie jakakolwiek szansa ? co zrobic gdy nie padnie takie pytanie podczas rozmowy a okazalo by sie ze zostane przyjety ..??
Proszę o odpowiedz .
pozdrawiam wszytskich .
Ponawiam pytanie - Czy jakikolwiek wyrok dyskwalifikuje do pracy w banku ??
Czy na wszelkie stanowiska we wszystkich Bankach i jest wymagane zaswiadczenie o niekaralności ??
pzdr.
Czy jestes pewny tego że nie sprawdzali cie "za twoimi plecami" ???
Nie wiem czy lepiej było by zaryzykować czy moze poinformować na samym poczatku , szansa duza a sytacja conajmniej glupia - nie chcialbym spedzic po studiach kolejnych dwoch lat na bezrobociu a na takowe mnie wysłano za 50 zł ,,,,,
Ten wątek powinien zostać wielkimi literami ogłoszony na głównej stronie portalu. Może inni potencjalni przestępcy zastanowią się dwa razy, zanim zrobią jakąś głupotę. A Tobie współczuje, chociaż uważam, ze słusznie cierpisz. Gdybyś nie został ukarany za przestępstwo warte 50 zł, następnym razem być może sięgnąłbyś po dużo więcej.
Wielkie dzięki , pewnie myślałbym tak samo jak ty , jednak dzis mogę i tobie życzyć takiej samej sytacji gdy za to że pracujesz dla kogoś społecznie robi ci koło du,,, i oskarża o to że celowo poświadczasz nieprawdę dla 50 zl !! - czy myślisz ze zrobiłem cos takiego dla 50 zł by znaleźć się w takiej sytacji ?!! że podjołem społeczna pracę dla pieniędzy ? gdzie zwracaja koszty tylko,,, Nigdy nic niekomu nie ukradłem i w tym przypadku było tak samo a to mnie pozbawiono szansu na normalny rozwoj w imie tzn. "sprawiedliwosci spolecznej " !! w tym kraju jest wszystko możliwe i tan na dole ma zawsze przesrane .
A tak z KK to art 271 może to wam cos mowi jeśli oglądacie tzw. dziennik gdy cały PiS smiejąc sie ludziom w oczy poswiadczyl nieprawde zeby nie umkneło im 300 zl i co ? udzielono im nagany !! to dopiero boli !! i o tym powinni pisac na pierwszej stronie szanowny przedmowco !!!
ja pracowałem w millenium i nie pamietam zeby sprawdzali czy byłem karany ( nigdy nie byłem karany więc czy robią to za plecami nie ma pojęcia..),
jak poszedłem do pracy w BGZ pisałem takie oświadczenie o niekaralności, teraz pracuje w BZ WBK i nie wymagają zadnych oświadczeń.
Kiedyś pracowałem w PZU SA i tam było to ważne. Jeden koleś na tygodniowym szkoleniu wstępnym nie przyznał się do tego że miał zatarczkę z prawem i wyprosili go w środku szkolenia. Wiecej sie nie pojawił. Sprawdzili nas w trakcie odbywania szkolenia.
Więc jak widzisz różne firmy róznie do tego podchodzą. wyrok to jeszcze nie dyskwalifikacja ale moga to sprawdzić.
Idź normalnie na rozmowę, ale szczerze powiedz, jaką masz sytuacje, ponieważ ja zatrudniając się 1,5 roku temu do Millennium, nie podpisywałam nic co do karalności, ale oni sami występowali z zapytaniem....
Natomiast dosyć niedawno osoba wyleciała z pracy za to ,że zataiła takie informacje.. lepiej być szczerym przynajmniej z twarzą wyjdziesz ;-))
do naciśnij se
Twój komentarz jest godny największego kretyna, ale to już problem Twoich rodziców, ze takiego barana sobie wychowali. Co do meritum na wstępie powiedz jaka jest sytuacja, czasem szczerość popłaca a nie masz nic do stracenia poza twarzą, jeśli sami to odkryją.