MOI UKOCHANI PISOWCY! Jak byliście młodzi - nie mieliście ideałów? Nienawiść, kłamstwo, manipulacja przegra... Zastanówcie się po której chcecie być stronie - czy po stronie NARODU POLSKIEGO czy po stronie kłamstwa, wojny, zniszczenia... Ciekaw jestem czy Jezus Chrystus by wysyłał kolejną broń w stronę konfliktu w celu eskalacji i zabijania kolejnych ludizi po 2 stonach - czy JEZUS CHRYSTUS przebaczyłby grzechy zwykłych ludzi?
Wy MOI UKOCHANI PISOWCY jesteście pionkami w grze wielkich mocarstw! I się z tym musicie pogodzić! Tak łatwo jak depczecie takiego Leszka lub innych Polskich Obywateli - tak samo łatwo Was można zdeptać w WIELKIM ŚWIECIE POZA POLSKĄ! Więc postępujecie w świecie międzynarodowym z klasą! NIe obrażać nikogo i się nie narażać! Tak - Armię trzeba mieć, choć to inne czasy - dzisiaj w jednym momencie cały świat może się skończyć i wrócimy do ery jaskiniwców. POZDRAIWAM WAS MOI UKOCHANI PISOWCY!