W styczniu Sąd Rejonowy oddalił wniosek Kąkolewskiego o zmianę układu. Dlatego mam podejrzenia, że Kąkolewski okłamuje wierzycieli i chciałbym dopytać znawców tematu.
 
Według raportu NIK GetBack w 2017 roku posiadał w zarządzaniu 27,8 mld zł wierzytelności
 
Firma audytująca odstąpiła od wyrażenia opinii na temat sprawozdania finansowego za 2017 r. podsumowując, że nie była w stanie uzyskać wystarczających i odpowiednich dowodów badania stanowiących podstawę do wyrażenia opinii o zbadanym skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym.
 
https://www.nik.gov.pl/plik/id,21685,vp,24335.pdf
 
Według Capitea 
 
Na dzień 31.12.2017 r. łączna wartość portfeli wierzytelności funduszy własnych GetBack wynosiła 1,243 mld zł – przy zobowiązaniach grupy kapitałowej GetBack (obejmujących przede wszystkim dług z tytułu wyemitowanych obligacji) opiewających na niemal 2,9 mld zł.
 
https://www.capitea.pl/informacje-dla-wierzycieli/komunikat-capitea-s-a-w-zwiazku-z-akcja-dezinformacyjna-skierowana-do-obligatariuszy-spolki
 
Jeżeli spółka podaje prawdę, to wychodzi na to, że GetBack posiadał własnych portfeli na kwotę 1,243 mld zł z 27,8 mld zł w zarządzaniu na koniec 2017 roku. 
 
Pytania:
 
W jaki sposób Kąkolewski wylicza 8 mld zł środków należnych spółce GetBack?
Czy 8 mld zł środków było należnych właścicielom portfeli na rzecz których GetBack wykonywał usługi windykacyjne?
Czy usługi zarządzania portfelami wierzytelności GetBack wykonywał na podstawie umów? Czy umowy zostały rozwiązane? Dlaczego?
Ile przychodu i w jakim okresie miał GetBack z tytułu usług zarządzania pakietami obcymi o wartości 26,557 mld zł (27,8 mld zł sumarycznie w zarządzeniu według NIK minus 1,243 mld zł własnych według Capitea)?
W jaki sposób Capitea wylicza wartość portfeli na kwotę 1,243 mld zł?
Czy lichwiarze z Ascot Finance odzyskali udzieloną pożyczkę GetBackowi na przetrwanie?
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/getback-pozyczal-od-lichwiarzy/c8914xh
Czy Hoist niedopłacił za zakupione portfele? Bez zgody Rady Wierzycieli transakcja nie mogła dojść do skutku.
Czy nadzorca sądowy również wyrażał zgodę na sprzedaż portfeli do Hoist?
 
Jeżeli wartość portfeli własnych według Capitea na koniec 2017 roku wyniosła 1,243 mld zł przy zobowiązaniach na 2,9 mld zł. 
Czy to oznacza, że jest możliwość odzyskania co najmniej 65% tyle ile wskazał GetBack we wniosku z maja 2018 roku o otwarcie ppu? 
 
Czy z kwoty 1,243 mld zł zostali spłaceni wierzyciele zabezpieczeni? Na jaką kwotę?
 
Czy kwota 1,243 mld zł wartości portfeli wierzytelności funduszy własnych GetBack była znana Radzie Wierzycieli i Sądowi we Wrocławiu przed zatwierdzeniem układu?

kolego mylisz trochę pojęć i spraw.
getback miał te 29 mld ale - 19 mld w funduszach własnych i 10 mld w zewnętrznych (gdzie miał różny procent udziału). i najwazniejsze: 29 mld to NOMINAŁ. przy najlepszych sprzyjających warunkach najlepsze firmy windykacyjne odzyskują ok. 35% nominału. jak się domyślasz, getback nie był nigdy ani najlepszy, ani nie zaistniały nigdy sprzyjające warunki. getback miał sporo przedawnionych smieci (przedawnionych już w momencie zakuou) i windykacyjnego gnoju (braki w papierach), plus swoje zrobiły rolki na portfelach oraz upływ czasu (2017-2022) przez co przedawniła się większość portfeli.
wartość portfeli te 1,243 mld to szacunkowy hajs ile da radę odzyskać z tych 19 mld. jak widzisz po liczbach, sama firma przyznawała że większość tych portfeli to windykacyjny gnój zupełnie bezwartościowy.
8 mld co mówi kąkolewki, to jak ktoś napisał - mokry sen konrada. kąkol bredzi i liczy na to, że obligi dadzą się na to złapać. on doskonale wie, że 8 mld w tych portfeli to mozna było mieć ale chyba koron czeskich, a i to nie bardzo.
jak capitea wyliczyła 1,243 mld wartość tych portfeli? odpowiem: zbyt optymistycznie. HOIST kupił połowę nominału i... jeszcze nie zwindykował nawet połowy kosztu zakupu hehe :) taki to "biznes". jeszcze rqz mamy potwierdzenie o "jakości" portfeli getback.
HOIST zapłacił tyle ile miał zapłacić. poczatkowo chciał wziąć wszystkie portfele, ale się wycofał i stanęło na połowie. portfele badał też KRUK i... czym prędzej dał sobie spokój. to chyba o czyms świadczy, prawda?
nie było żadnej kwoty 1,243 mld mającej znaczenie operacyjne. HOIST zapłacił 400 baniek i finisz.

Dnia 2023-03-03 o godz. 03:02 ~marian_koniuszko napisał(a):
> kolego mylisz trochę pojęć i spraw.
> getback miał te 29 mld ale - 19 mld w funduszach własnych i 10 mld w zewnętrznych (gdzie miał różny procent udziału). i najwazniejsze: 29 mld to NOMINAŁ. przy najlepszych sprzyjających warunkach najlepsze firmy windykacyjne odzyskują ok. 35% nominału. jak się domyślasz, getback nie był nigdy ani najlepszy, ani nie zaistniały nigdy sprzyjające warunki. getback miał sporo przedawnionych smieci (przedawnionych już w momencie zakuou) i windykacyjnego gnoju (braki w papierach), plus swoje zrobiły rolki na portfelach oraz upływ czasu (2017-2022) przez co przedawniła się większość portfeli.
> wartość portfeli te 1,243 mld to szacunkowy hajs ile da radę odzyskać z tych 19 mld. jak widzisz po liczbach, sama firma przyznawała że większość tych portfeli to windykacyjny gnój zupełnie bezwartościowy.
> 8 mld co mówi kąkolewki, to jak ktoś napisał - mokry sen konrada. kąkol bredzi i liczy na to, że obligi dadzą się na to złapać. on doskonale wie, że 8 mld w tych portfeli to mozna było mieć ale chyba koron czeskich, a i to nie bardzo.
> jak capitea wyliczyła 1,243 mld wartość tych portfeli? odpowiem: zbyt optymistycznie. HOIST kupił połowę nominału i... jeszcze nie zwindykował nawet połowy kosztu zakupu hehe :) taki to "biznes". jeszcze rqz mamy potwierdzenie o "jakości" portfeli getback.
> HOIST zapłacił tyle ile miał zapłacić. poczatkowo chciał wziąć wszystkie portfele, ale się wycofał i stanęło na połowie. portfele badał też KRUK i... czym prędzej dał sobie spokój. to chyba o czyms świadczy, prawda?
> nie było żadnej kwoty 1,243 mld mającej znaczenie operacyjne. HOIST zapłacił 400 baniek i finisz.
>

Trzeba ustalić ile warte były wierzytelności, których GetBack był właścicielem. Sumarycznie w zarządzaniu 28-29 mld zł to wynika z raportu NIK, a ile miał portfeli WŁASNYCH w zarządzaniu?
Czy GetBack S.A. skupił wierzytelności w okresie od 1 stycznia 2018 roku do dnia 16 kwietnia 2018 roku?
Jeżeli tak, to ile wydał na zakup wierzytelności z pieniędzy pozyskanych od obligatariuszy?
Dlaczego K. Kąkolewski nie przestał wyłudzać pieniędze od klientów banków w okresie styczeń 2018 roku - kwiecień 2018 roku kiedy to podobno sygnalizował, że Abris ma okraść spółkę? Z jednej strony wiedział że ktoś ukradznie i będzie problem ze zwrotem środków, a z drugiej przyłaził do banków po kasę z depozytów. Dlaczego nie zaprzestał działać na szkodę kolejnych poszkodowanych?.

Dnia 2023-03-04 o godz. 12:54 ~Damian napisał(a):
>Trzeba ustalić ile warte były wierzytelności, których GetBack był właścicielem. Sumarycznie w zarządzaniu 28-29 mld zł to wynika z raportu NIK, a ile miał portfeli WŁASNYCH w zarządzaniu?

przecież napisałem, i jest to we wniosku o PPU: 19,8 mld nominału w funduszach własnych. w funduszach nazywanych zewnętrznymi getback miał bodajże od 20% do 40% udziałów. jest to wszystko do sprawdzenia w raportach (te pozycje akurat nie były naściemniane hehe).
ile to było warte? hmmm dobre pytanie. w tych portfelach sporo było windykacyjnego gnoju (braki w dokumentacji, portfele po słynnych rolkach) jak i przedawnionych śmieci - ale należy podkreślić że na ówczesny moment było jednak trochę portfeli z których można było co nieco wycisnąć. trudno ocenić ile dokładnie, ale znawcy branży windykacyjnej opiniują iż gdyby nie rolki to obligacje mogłyby zostać spłacone w całości z odsetkami. po rolkach to szacunki mówią o ok. 50% wartości kapitału obligacji.
gdzie tkwił problem? problem tkwił w tym, iż getback pod względem windykacji leżał i kwiczał, a przede wszystkim utracił płynność finansową - pod koniec 2017 musieli pożyczać od brysika hajs na znaczki, przestali kierować sprawy do sądów gdyż nie mieli na opłaty wpisowe. czas uciekał, kolejne portfele ulegały przedawnieniu i efekt jest taki, że przez nieudolność operacyjną przedawniła się przytłaczająca większość spraw, która jeszcze w 2018 roku mogła dobrze rokować.
w ostatnim kwartale przed PPU getback chyba już nic nie kupował.

ABRIS płaci Koniuszko pisze co każą.Pietkiewicz napisała ,,w Abris jest 3miliardy dolarów ,jednych wsadza do aresztu innym daje bonusy'' ABRIS okradł obligatariuszy i akcjonariuszy,przekupił sąd ,kuratora,nadzorcę,prokuratura robi co każą ale koniec złodziei jest BLISKO !!!! PS .Pietkiewicz już zniknęła i więcej o niej nie usłyszymy i nie zobaczymy. Mafia z ABRIS zawija ludzi ,którzy są niewygodni. Koniuszko ty jesteś śmieciem dla nich,ale śmieci też się pozbywają.

Dnia 2023-03-04 o godz. 14:59 ~marian_koniuszko napisał(a):
> Dnia 2023-03-04 o godz. 12:54 ~Damian napisał(a):
> >Trzeba ustalić ile warte były wierzytelności, których GetBack był właścicielem. Sumarycznie w zarządzaniu 28-29 mld zł to wynika z raportu NIK, a ile miał portfeli WŁASNYCH w zarządzaniu?
>
> przecież napisałem, i jest to we wniosku o PPU: 19,8 mld nominału w funduszach własnych. w funduszach nazywanych zewnętrznymi getback miał bodajże od 20% do 40% udziałów. jest to wszystko do sprawdzenia w raportach (te pozycje akurat nie były naściemniane hehe).
> ile to było warte? hmmm dobre pytanie. w tych portfelach sporo było windykacyjnego gnoju (braki w dokumentacji, portfele po słynnych rolkach) jak i przedawnionych śmieci - ale należy podkreślić że na ówczesny moment było jednak trochę portfeli z których można było co nieco wycisnąć. trudno ocenić ile dokładnie, ale znawcy branży windykacyjnej opiniują iż gdyby nie rolki to obligacje mogłyby zostać spłacone w całości z odsetkami. po rolkach to szacunki mówią o ok. 50% wartości kapitału obligacji.
> gdzie tkwił problem? problem tkwił w tym, iż getback pod względem windykacji leżał i kwiczał, a przede wszystkim utracił płynność finansową - pod koniec 2017 musieli pożyczać od brysika hajs na znaczki, przestali kierować sprawy do sądów gdyż nie mieli na opłaty wpisowe. czas uciekał, kolejne portfele ulegały przedawnieniu i efekt jest taki, że przez nieudolność operacyjną przedawniła się przytłaczająca większość spraw, która jeszcze w 2018 roku mogła dobrze rokować.
> w ostatnim kwartale przed PPU getback chyba już nic nie kupował.

Dlaczego GetBack zapłacił kucharzowi z Marriottu Piotrowi B. i ślusarzowi Radosławowi K. 7 mln zł?
W 2018 roku nie zakupili portfeli. Na co szkła kasa? Szła do Abrisu?
50% mogli spłacić, to bliże prawdy 65% z wniosku o otwarcie ppu.
Dlaczego nadzorca sądowy i rada wierzycieli pozwolili na zejście z 65% do 25% na 8 lat? Czy ktoś z uprawnionych organów reagował na to podczas ppu?
Czy podczas ppu biegły dokonywał oceny pakietów wierzytelności spółki? Co wyszło z wyceny? Jaka wyszła rzeczywista wartość "windykacyjnego gnoju"?
Dlaczego Abris nie wraca do 65% zwrotu? Wolą pójść siedzieć czy zwrócić kasę?

Dnia 2023-03-05 o godz. 01:06 ~Dam napisał(a):
>Dlaczego GetBack zapłacił kucharzowi z Marriottu Piotrowi B. i ślusarzowi Radosławowi K. 7 mln zł?
> W 2018 roku nie zakupili portfeli. Na co szkła kasa? Szła do Abrisu?
> 50% mogli spłacić, to bliże prawdy 65% z wniosku o otwarcie ppu.
> Dlaczego nadzorca sądowy i rada wierzycieli pozwolili na zejście z 65% do 25% na 8 lat? Czy ktoś z uprawnionych organów reagował na to podczas ppu?
> Czy podczas ppu biegły dokonywał oceny pakietów wierzytelności spółki? Co wyszło z wyceny? Jaka wyszła rzeczywista wartość "windykacyjnego gnoju"?
> Dlaczego Abris nie wraca do 65% zwrotu? Wolą pójść siedzieć czy zwrócić kasę?
>

historii o kucharzu i ślusarzu nie słyszałem :)
dlaczego nagle zeszło na 25%? przypomnij sobie okoliczności. HOIST miał kupić całość portfeli co pozwoliłoby na spłatę ok. 35% kapitału obligacji i game over. HOIST się wycofał, zostali w ciemnej D... czy ta zbieżność terminu to było celowe zagranie czy realne, tego się na razie nie dowiemy, nie mniej jednak HOIST autentycznie zrezygnował z zakupu całości, biorąc jedynie połowę (która stanęła mu ością w gardle, dyrektor odpowiedzialny za ten deal uciekł z firmy i jest prezesem w praktycznie zbankrutowanej kancelarii medius).
skąd wielkość 25% do zwrotu? w sumie te 25% to by obligi dostali kiedy getback postawiony zostałby w stan upadłości. dostaliby jednorazowo i od razu. no powiedzmy tak do roku jak syndyk upłynniłny aktywa. to było realne. a skończyło się na obietnicy 25% w 8 lat. i podziękujcie księgowemu za brak konwersji hehe. co prawda ona niewiele dawała obligom (złudzenei że mają akcje i mogą sprzedać a one nic nie warte) zaś kastrowała dotychczasowych akcjonariuszy, ale wyłączyłaby abris od kontroli nad spółką. a tak - abris nadal kontroluje, a radek jest takim namiestnikiem i nie na darmo tyle mu płacą.
dlaczego abris nie wróci do 65%? a z czego? te 25% jest jakoś patykiem na wodzie pisane, a ty chcesz 65% :)
wycena pakietów wierzytelności przez biegłego? hmmm kolego to nie taka prosta sprawa. aby to było rzetelne, należy uwzględnić wiele czynników i praktycznie każdą indywidualną sprawę ocenić z osobna - czy rokuje na spłatę czy nie. ocenić trzeba czy jest przedawnione czy nie, jakie są dokumenty dowodzące istnienia roszczenia i wreszcie - co już jest niejako wróżeniem - czy w razie sprawy w sądzie dłużnik podejmie obronę i wygra, czy nie podejmie obrony. do tego to jest potrzebny biegły mający jednocześnie pojęcie zarówno prawne jak i ekonomiczne. a przy ilości pakietów w getback to taki przegląd spraw przez zespół wyceniających musiałby trwać z rok.

ciekawe

Czy ten przekręt będzie sprawiedliwie rozliczony

Tak ale dopiero jak 90% obligów będzie gryzło piach a reszta pogodzi się z utopieniem kasy. Wtedy towarzystwo się rozejdzie i będą mogli zamknąć sprawę razem ze spółką