Ja też straciłem już nadzieję niestety. A sprzedać nie mogę, bo mam tego za dużo i przy takich obrotach to kilka miesięcy, by mi chyba ta sprzedaż ze stratą 50% zajęła.
Żeby odrobić na innych to jakiś cud musiałby się wydarzyć, bo niestety tutaj w Saule mam wpakowane najwięcej pieniędzy, więc te inne spółki musiałby urosnąć po jakieś 300%, bym wyszedł na zero.
Euvic wybiera się na GPW(NC) i szuka jakiejś spółki do odwrotnego przejęcia . Już kupił od Yanuara 3 firmy ...... może kupi czwartą? Może warto poszukać jakiejś perły ze znikomą kapitalizacją. Ciekawy art. w najnowszym Forbsie.
Nie Ty pierwszy nie ostatni. Sam wpakowałem w to grubo ponad 100k zł, strata wynosi na dziś ponad 60k zł. Kilka miesięcy temu sprzedałem połowę i kupiłem za wszystko PZU i PKO BP, teraz mam tam prawie 40% zysku i żałuję, że nie opylilem więcej, ale kto wiedział. Aktualnie sam nie wiem co robić, wiele spółek mocno odbiło, w tym KGHM, na który niestety się nie załapałem, więc ryzyko wejścia większe. Może Orlen, bo tam kurs szura po dnie, choć polityczne uwikłanie odstrasza, z drugiej strony dywidenda 5%, więc można potraktować jak półroczną lokatę. Po cichu jeszcze liczę na Saule, pomimo, że ich podejście do akcjonariuszy jest wręcz żenujące. Nawet nie byli w stanie zrobić krótkiej konferencji od czasu połączenia. Ba, nie przedstawili plan rozwoju, celu, harmonogramu, cokolwiek. Patrzac z zewnątrz, odnoszę wrażenie jakby od kilku miesięcy nie robili nic, więc w jaki sposób kurs ma rosnąć?
Pocieszam się tym, że pieniądz lubi ciszę i oby w końcu pojawiła tzw. petarda.
Ja nic nie sprzedawałem, bo cały czas się łudziłem.
Pogodziłem się ze stratą, ale jakoś w głębi jeszcze liczę, że tutaj zdarzy się cud. Trudno mi uwierzyć, że Olga, która poświęciła na to kilka lat, tak łatwo odpuści. Kobiety nie odpuszczają tak łatwo jak latami coś budowały. No nic. Tutaj nic nie zdziałam. Niech te akcje sobie leżą (mam stratę ponad 50%). Spróbuję odrobić choć część na innych spółkach.