Ale iskry brak… spółka już ma wypalone zaufanie - to nie te czasy, gdzie po info były od razu gorne widły… z drugiej strony ważne, ze systematycznie realizująca założenia…
Jako inżynier produkcji napiszę jeszcze raz, co już tu kiedyś napisałem, przygotowanie zoptymalizowanej produkcji wielkoseryjnej to nie jest takie hop. Należy zoptymalizować sam produkt, tak, aby zachowując w pełni swoje parametry i realizując wymagania techniczne był możliwie jak najprostszy, a do jego produkcji była potrzebna jak najmniejsza ilość skoordynowanych ze sobą operacji. Zwłaszcza w przypadku tej branży jest to zadanie trudne i musi potrwać. Ale jeśli, podkreślam, jeśli wszystko się uda, to tak przygotowana dokumentacja techniczna produkcji podniesie BARDZO znacząco wartość całego projektu. Zrobiła się tu gra zero-jedynkowa, ale jak wypadnie jedynka, to za nią się pojawi duuuużo zer
Tu można to monitorować: https://www.knf.gov.pl/podmioty/Podmioty_rynku_kapitalowego/Oferty_Publiczne_i_Prospekty_Emisyjne/przebieg_postepowan_administracyjnych
Z tymi latami bym nie przesadzał. Nie znam żadnych szczegółów, ale tu dużo zależy od zatrudnionych bądź w firmie, bądź z zewnątrz speców od zarządzania procesami produkcyjnymi. Jeśli są z zewnątrz, to z pewnością mają pewne ograniczenia dotyczące niuansów działania systemu. Przy rzeczach mniej skomplikowanych da się coś takiego zrobić w tygodnie, tu na pewno dłużej, ale przypomnę, że proces optymalizacji już trwa kilka miesięcy, a żadne espi o zakończeniu udziału w negocjacjach dotyczące któregokolwiek z trzech podmiotów się nie ukazało. Jeśli są to poważni kontrahenci, to wiedzą, że to proces, który musi potrwać i z pewnością są dużo bardziej poinformowani niż my