Fundy (a właściwie NN) dostrzegły, że nie jest do końca cacy. Zarządzanie spółką przez Prezesa wywodzącego się z finansjery, który (może i nieświadomie) dobrał sobie cwaniaczka z CV zbudowanym u szwagra w firmie nie jest dobre. Na poziomie operacyjnym core biznesu, jest kibel i nie będzie lepiej, bo odpowiedzialny za to wice - niekompetencja/prywata). Dlatego, że drugi z wice (przez pewien czas był prezesem) już jest trochę w firmie i w branży długo, to się to jeszcze jakoś trzyma. Ale fundy widzą, że coś jest nie tak, bo w ostatniej chwili wrzuciły kandydaturę Michała Hulbója, który już był członkiem Rady Nadzorczej i nawet przez kilka miesięcy pełnił obowiązki prezesa. Chcą rozeznać sytuację lepiej niż tylko w tabelkach. Mogą się zdziwić, jak tabelka i piękne słowa mogą się rozjechać z rzeczywistością. Może ktoś zrobi tam porządek, bo kiepskie decyzje i prywatny folwark jednego człowieka ale na kluczowym stanowisku mogą położyć zdrową kiedyś spółkę.
Trudno powiedzieć. "Nowy" członek RN, bardziej jest kojarzony z PZU niż NN. Fundy ponosza odpowiedzialnośc za wybór takiego ,a nie innego Zarządu.nie wiem czy jakikolwiek punkt w ich życiorysie uzasadniał taki wybór. A na rynku mówiło sie , że konkurencja "odpala szampany". Bardzo skoczyły koszt administracyjne . Może po prostu obawa, ze powychodza rózne rzeczy
We Wrocławiu mówi się, że zarzad opowiedział funduszom jakieś historie w czasie wezwania. Fundusze uwierzyły, nie sprzedały, a teraz kurs jest blisko 1 PLN tańszy, wyniki takie sobie i powoli kończy się sentyment do prezesa. Fundusze pytają gdzie te obiecane wyniki, a tu wyniki jakie wszyscy widzieliśmy w ostatnim komunikacie.
Myśle,że wkrótce zobaczymy tu w ESPI honorową rezygnacje prezesa.
Tak, jest bardziej z PZU ale oficjalnie zgłosiło NN tym bardziej widać, że jest niepokój u fundów i działają razem. Nie pamiętam, czy poprzednio też MH został zgłoszony przez NN.