Jeżeli klasyczny sektor bankowy dostaje sromotnego łupnia notowania lecą na łeb czy to przypadkiem nie jest początek drogi rozwój alternatywnych firm oferujących operacje finansowe ? No przecież świat się nie skończy a transfery środków będą musiały być realizowane może nawet w większym stopniu niż obecnie

Może i tak, tylko jak na razie nic nie zapowiada, aby Spoko.app miał na tym skorzystać. Widać, jak ważne są pieniądze na rozwój aplikacji, a tymczasem nic nie słychać w sprawie nowego finansowania. Konkurencja ucieka, o czym świadczą chociażby informacje o nowych użytkownikach, których nie przebywa zbyt wielu w ostatnim czasie, co także przedkłada sie na wolny przyrost opinii na Google Play. Poza tym, o czym już wcześniej pisałem, FINV nie prowadzi żadnych relacji inwestorskich i tak w zasadzie prawie nic nie wiadomo, co się dzieje w Spółce?!

Finv powstał w zamyśle di obsługi przelewów Polska Ukraina i to był wstępny cel spoko nastepnie pojawiły się kolejne kraje i trochę zapomnieliśmy o Ukrainie.. za parę dni z Ukrainy wyjedzie parę milionów ludzi którzy zostawiają część rodzin których będą chcieli wspierać.. wojna to straszna tragedia ale na każdej wojnie ktoś zarabia tak było jest i będzie

Fragment artykułu z Forbes

Ukraińcy potrzebują pracy, a rynek pracowników. Czas otworzyć się na cudzoziemców
Data publikacji: 05.03.2022, 13:19
KATARZYNA WITWICKA
Rynek pracy musi przygotować się na nowe wyzwania. Pracownicy z Ukrainy wracają do ojczyzny, by chronić bliskich, a polskim pracodawcom zaczyna brakować rąk do pracy. Niebawem jednak nasz rynek pracy zasili pond pół miliona nowych pracowników.

Więcej niż co piąty pracodawca ankietowany przez Business Center Club odnotował już odpływ pracowników z Ukrainy. To realny problem dla polskiego biznesu, w szczególności dla sektorów tj. spawalnictwo, budownictwo czy przemysł fabryczny. Ukraińcy opuszczają stanowiska pracy i wracają do kraju, by chronić rodziny, na co większość pracodawców odpowiada solidarnościową postawą. BCC podaje, że wiele firm udzieliło pracownikom z Ukrainy urlopów lub przerwy w świadczeniu usług.
Zarówno eksperci badający sektor zatrudnienia, jak i specjaliści do spraw demografii czy ubezpieczeń społecznych mówią jednym głosem: potrzebujemy Ukraińców na naszym rynku. Ich obecność wszystkim uczestnikom rynku przynieść może wielowymiarowe korzyści. Zacznijmy jednak od podstawowej kwestii, do której solidarnie odnosi się wielu przedstawicieli biznesu: naszym moralnym obowiązkiem jest zapewnienie uchodźcom bezpieczeństwa i umożliwienie pracy w Polsce. To fundamentalny, ale rzecz jasna niejedyny argument za otwarciem rynku pracy na cudzoziemców.

Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP w komentarzu dla „Forbesa” zwrócił uwagę, że Polaków ubywa. Statystyki demograficzne są bezlitosne: więcej osób odchodzi z rynku pracy, niż go zasila, gdyż jako społeczeństwo się starzejemy.
Liczba osób w wieku produkcyjnym kurczy się w Polsce co roku o ok. 200 tys. osób, firmy zabiegają o pracowników. Ponadto przy wytwarzaniu dóbr i usług firmy ustalają swoje możliwości na podstawie aktualnych zasobów (w tym zasobów pracy) i nie podejmują się realizacji dostaw i zamówień znacząco przekraczających istniejące zasoby — jeśli zauważą, że dostępność rąk do pracy wzrosła, wykorzystają okazję. Przybycie setek tysięcy osób także zwiększy ilość potrzebnych dóbr i usług, a tym samym miejsc pracy — mówił Kamil Sobolewski.
Zdaniem eksperta miejsca pracy znajdą się nie tylko w budowlance, czy innych pracach fizycznych. — Ukraińcy to wykształcony naród, a w Polsce brakuje rąk do pracy także w medycynie czy sektorze IT — dodał ekspert.
O jakich liczbach mowa? Urząd ds. cudzoziemców pod koniec minionego roku wskazał, że liczba obywateli Ukrainy posiadających ważne zezwolenia na pobyt w Polsce przekroczyła 300 tys. Tym samym stanowią oni prawie 57 proc. ogółu osiedlających się w kraju cudzoziemców. Liczba ta będzie rosła, gdyż tylko od 24 lutego do Polski wjechało niemal 700 tys. obywateli Ukrainy.

Kamil Sobolewski pytany o wielkość naszego rynku pracy odparł, że oficjalne dane mówią o 150 tys. wakatów. — Oficjalna liczba nie oddaje prawdziwych potrzeb polskiego rynku pracy. Myślę, że realna liczba miejsc pracy dostępnych od ręki jest nawet dwukrotnie wyższa — mówił ekspert.
Jeżeli polskie władze podejmą odpowiednie działania ograniczające negatywne skutki gospodarcze rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz redukujące biurokrację w tym wyjątkowym czasie, polski rynek pracy moim zdaniem z łatwością wchłonie pół miliona nowych pracowników w ciągu 12 miesięcy — dodał nasz rozmówca.

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/praca-dla-obywateli-ukrainy-te-firmy-chca-zatrudniac-uchodzcow-lista/z8rmkk5

Z Google Play:
Nadal modlimy się za Ukrainę. ‎
‎Wspieranie tych, którzy wyjechali, którzy zostali i którzy chcą pomóc Ukrainie w tych dniach, jest naszym najwyższym priorytetem. ‎
‎• Anulowaliśmy wszystkie opłaty za usługi, aby przelewy pieniężne z Polski na Ukrainę były bardziej przystępne dla wszystkich. ‎
‎• Kontynuujemy natychmiastowe dostarczanie pieniędzy na wszystkie karty bankowe na Ukrainie, aby Ukraińcy i ich przyjaciele mogli jak najszybciej pomóc tym, którzy cierpią. ‎
‎• Google Pay jest teraz dostępny dla wszystkich użytkowników. ‎
‎Chwała Ukrainie!‎

https://m.youtube.com/watch?v=cfdnDBE32l8

a tu nadal brak zainteresowania!

poczekajmy jeszcze rok może dwa...

trochę jednak sypią akcjami w rynek....co o tym sądzicie?

Nie rozumiem, kto sypie? Masz na myśli te dziejsze 13k?

tak...spory obrót...

Haha,dobre.Kolego nawet tak nie żartuj.Obroty to będą jak się wyklaruje przyszłość spółki,a na razie boczniak.

Ze Szwedem nie zarobicie bo to Pinokio większy od Januarego