Spoko pampersów nie potrzebuje ryzyk fizyk albo będzie hit albo kit. Trzymam. Jak im się uda to będzie fajnie jak nie to trudno. To jest gielda jeden przegrywa drugi wygrywa
Kursem ja sie nie przejmuje, spadki sa robione przez detal no bo co to za transakcje za max 1200 pln, widac ze drobnica panikuje bo kieszonkowego brakuje. Nikt powazny nie sprzedaje bo to dobry czas na zakupy poki cały gamedev jeszcze leży, nawet playway ostro zlecial a zazwyczaj byl stabilny.
Tyle tylko że problem z tą spółką jest taki że dyma akcjonariuszy na lewo i prawo. Najpierw zachęcali do kupna akcji po 4,7 zł bo mieli zrobić fajne gry, potem się okazało że jednak nie starczy im kasy na zrobienie tych gier i muszą zrobić emisję po 2,5 zł a teraz się okazuje że zaczynają tracić prawa do tych gier, którymi kusili w ofercie publicznej. Jako akcjonariusz czuję się oszukany takimi działaniami i nawet już nie uśredniam, bo mam silne przeczucie że będzie kolejna emisja, tym razem po 1,xx albo / oraz kolejne wysprzedawanie praw autorskich do tytułów w portfolio.
Skończy się pewnie tak jak na wielu innych podobnych spółkach franczyzowych Playwaya, które nie będą nigdy potrafiły wyjść ponad próg dziesięciu baniek kapitalizacji i będą robiły tylko porty na zlecenie Kostowskiego.
No tu sie nie zgadza bo jak pamietam rally zostal pokazany juz po debiucie a prawa ciagle z tego co czytam w komunikacie sa u atomica wiec nie zakrzywiajmy rzeczywistosci, kasy nie ryzykuja a jak bedzie hit to moga sami kontynuowac. Tez kupilem przy debiucie ale juz dawno sobie wyrownalem zamiast biadolic bo to sie dzieje na calym rynku a nie tylko u nich, spolka jest dobra, maja kilka tematow na raz i caly czas pokazuja zmiany, pracuja jak mroweczki to widac wiec cos z tego bedzie, a wiele nie trzeba bo jest wiele spolek od kostowskiego co poza trailerem nic nie pokazalo a maja wyceny o wiele wyzsze, zwykle spekulacje grubasow. Gry to ryzyko na ktorym mozna duzo wyciagnac ale tez trzeba wiedziec jaki to rynek tu zawsze jest ryzyko terminy wszedzie sie przesowaja i trzeba miec dobre nerwy, jak jest tanio to dokupujemy a przed premiera bedzie roslo, po premierze spadnie jak na cdp i tak jest wszedzie
Tu się zgadze że mniejszościowi dostają po dupie. Bo jak się nie było pewnym czy kasy starczy na pokrycie gier to trzeba było się nie pchać na giełdę. Tylko najpierw zrobić dobry produkt. A później wejść na rynek. A nie ze ludzi sprzedawali powyżej 4 a później prywatna emisja po 2.5. To niestety pokazuje jakie podejście do akcjonariatu.
Niestety tutaj sporo winy, a nawet większość jest po stronie samej GPW, która próbując zaradzić swojemu problemowi odpływu kapitału i zmniejszającego się zainteresowania i obrotów, dopuszcza do obrotu każdego chętnego. I taki Playway z tego korzysta, kupując za grosze kolejne spółki i wypuszczając je na parkiet, tworząc mega franczyzę. Efekt jest jednak tylko propagandowy, bo o ile mogą się oficjalnie chwalić rekordowym rokiem pod względem IPO, to kapitał się coraz bardziej rozwadnia. Notowanych firm coraz więcej, kasy coraz mniej, zainteresowanie bananem słabnie z roku na rok, a połowa spółek to w zasadzie scam, wydmuszki i balony, które kuszą tylko prospektami. Szczególnie branża growa została tak nadmuchana, że hossy gamingowej nie zobaczymy jeszcze przez co najmniej dekadę, a w międzyczasie doczekamy pewnie fali bankructw, która musi nastąpić by napompowany sztucznie sektor urealnił się.
To nie tak dziala bo po to takie male spolki wchodza na gielde aby miec kase na dzialanie a nie dla kaprysu, jak sie wczytasz w papiery to tu mieli zbiorke inwestorow z findfound na dlugo przed debiutem wiec musieli wejsc na gielde bo nikt by bez tego im nie dał kasy. A ze czasem na gieldzie sie traci to trzeba juz to wziasc na klate, nikt nie daje gwarancji bo to nie lokata w banku a spekulacje, czasem nie wazne jakie sa wyniki i co spolka zrobi a wejdzie np fundusz i kurs totalnie sie przekreci z dnia na dzien. Jest to hazard na ktorym wiekszosc drobnych straci ale za to jak sie to rozegra cierpliwie i w dobrym momencie to mozna zarobic konretnie. Ja ich traktuje jako klasycznego longa dokupujac co sie da w promocjach glownie te drobne co sie wysypuja, jest solidnie ale powoli a i nie zbankrutuja majac przy sobie playway. Dla mnie tu wyznacznikiem jest to ze caly obrot jaki tu był to drobnica wydajaca kieszonkowe, papieru wiekszego brak bo zaden grubas sie jeszcze nie wysypał wiec jest cos na rzeczy.