Spółka zwiększa przychody, zmniejsza marże. Koszty jeszcze wzrosną. Jest ryzyko powrotu do małych marż co było historycznym problemem spółki. Nieudana ekspansja zagraniczna (marny udział w sprzedaży), biznes nie okazuje się łatwo skalowalny jak co niektórzy myśleli. Bessa dopiero się rozpoczyna. Popytu brak, podaż będzie narastać wraz z waszą frustracją. Technicznie fatalnie, prawdopodobny zjazd na 2 złote, a co dalej nie podejmuję się w tej chwili prognozować. Możecie minusować, ale lepiej się zastanówcie czy aby nie ma w tym racji. Ja sprzedałem kilka tygodni temu wszystkie akcje, w tym lepiej rokujące niż SFD. Czy odkupię? Na pewno nie teraz i nie po 3 złote. Zresztą najlepsze na tej spółce już było. Nie można żyć przeszłością. Naganianie na wzrosty w tej chwili to życie w matrixie. Nie da się zakrzywić rzeczywistości. 20 lat doświadczenia i świetnych wyników sprawia, że z cashem na koncie spokojnie obserwuję sytuację, trochę shortów mam jedynie dla rozrywki. Korzystam z baniek w US. Wam też tego spokoju życzę.
Kolejny wójek dobra rada, sprzedał ale będzie teraz ostrzegał innych, oczywiście nie zapomniał się pochwalić o 20 latach doświadczenia i świetnych wynikach, o dziękujemy Ci Panie że nas ostrzegłeś....
a decyzje każdy podejmuje sam. Pisanina o zaniżaniu jest zabawna. Wyrażam swoją opinię. To nie jest tak, że na forum są tylko posiadacze naganiający ślepo na wzrosty i to się dzieje. Towarzystwo wzajemnej adoracji powodujące, że kurs rośnie do nieba. To tak nie działa, przykro mi. Trend jest spadkowy i pisanie na forum tego nie zmieni. Bessy też nie zmieni w hossę. Nie chcę wrócić po 3 zł. Jeśli nie spadnie (dużo) niżej nie wrócę wcale. Jest masa atrakcyjniejszych obecnie spółek. Ja napisałem dlaczego sprzedałem i czego się spodziewam. Tyle. Wnioski każdy wyciąga sam i odpowiada swoimi pieniędzmi. Teksty o wujkach dobra rada? A może wy nimi jesteście chcąc by każdy nowicjusz wchodzący na forum podbijał wam kurs, co po prostu nie wychodzi bo wyjść (w obecnej sytuacji) nie może. Sami pewnie powywalacie w panice jak spadnie poniżej 3. I to już niebawem.
No i ci "wybitni fachowcy" mają niezłe straty. Oni kursu nie podciągną bo nie kupią na wolnym rynku. Mogą co najwyżej tak sprzedać. Taka smutna prawda o instytucjach.
Niedźwiedzie już na oparach jadą:-) sprężyna mocno napięta… Trolle straszą, inni manipulują kursem, żeby Wam odebrać resztki nadziei i ostatnie akcje, żeby Wam je potem drożej opychać. Wybicie tuż tuż…
Ostatni etap, niby czego ?! Powiedziałem było po 17 groszy i tam wraca. Tu żadnego wybicia nie będzie nawet od 1 zł. Tzn. Tylko korekty trendu spadkowego. Docelowo 17 groszy za akcję. I po co się łudzić i po co naganiać. Skoro jedyne co was czeka to groszówki
Nie wiem co tam moze gnic, 90% produktow sfd ma best before date a nie use by, czyli najwyzej pogorszy sie troche ich smak i walory odzywcze. Poza tym, firma czesto nie nadaza z pakowaniem paczek, bo tyle jest zamowien, wiec tym bardziej ryzyko ze produkty przekrocza nawet ten best before date jest niewielkie
Carbo, białko, kreatyna, wit D i inne suple które w styczniu zamówiłem mają przydatność 12-24 mięsiące. Przy takim przemiale prawdopodobieństwo, że coś będzie po terminie, może być tylko spowodowane jakimś błędem magazynowym. Patrząc na tempo obsługi zamówień, magazyn nie jest problemem operacyjnym spółki.
Z papierem można zrobić co się chce. Jutro można tygodniową świeczkę rysować:). Spółka dzisiaj przy zerowej płynności na intraday'owym dołku była równo minus 50 % od szczytu.
Emisja dla instytucjonalnych po 5 zł ( 1,85 mln akcji) , mama p. Pazdana robiła spore zakupy pow. 5 zł , rekomendacja 5,51 zł.
Dzisiaj popyt ustawił się 3,10-3,15 w tym ja, nikt nagle nie oddawał akcji, małe dziubki jedynie. Kurs męczony minimalnym nakładem kapitału.
Fundamentalnie, nie ma co ukrywać, że wzrost cen surowców zaszkodził marży. Natomiast jest to moim zdaniem sytuacja przejściowa. SFD jest największym graczem na rynku, więc pozycja negocjacyjna przy zakupie surowca jest najlepsza i ceny powinien mieć najbardziej konkurencyjne, a to pomaga w dalszym zdobywaniu rynku.
Czekam na aktualizację składu portfeli TFI, zobaczymy kto wchodził.
NC zamarł totalnie, przejście na główny parkiet na pewno będzie impulsem.
Z ciekawości jeszcze sprawdziłem historię zamówień. Jako akcjonariusz SFD wiadomo, że zakupy robię tylko u nich. W lipcu za białko płaciłem 49,90 zł opakowanie 900 g, w styczniowym zamówieniu to samo białko kosztowało 69,90 zł.
Łysy póki co ma niezłą radochę, ale jak to w życiu śmieje się ten kto śmieje się ostatni.
Czy to jest sytuacja przejściowa tego nie wie nikt. Wróżysz z fusów. Fakty są takie że marża poleciała i ten rok z wielu powodów będzie tego kontynuacją. Moim zdaniem w 2022 zarobią mniej przy wyższych przychodach. Brak lockdownów też nie pomoże. Powoływanie się na matkę prezesa jest słabiutkie. Czy ona jest doświadczonym inwestorem? Podobnie jak na skompromitowane instytucje. Nie widziały okazji po 1 zł a kupiły z chęcią na górce. To fakty nie opinia. Technicznie wygląda źle i 50% zniesienie tego nie zmienia. Przy dołku wysokie obroty i szybkie odbicie a tutaj jedynie powolne osuwanie, co sugeruje że jeszcze długa droga do zmiany trendu. Popyt nawet nie próbuje walczyć. Odbicia zupełnie bez energii. Przy każdej słabej informacji będzie spadek. Trend is your friend. Nie inaczej. Inwestorzy to wszystko wiedzą dlatego jest jak jest.
A Ty płodzisz te swoje wypociny oczywiście w trosce o nasze pieniądze :-) Rynek jest wyprzedany na D1 i W1 i wszystkie wskaźniki aż krzyczą, że zaraz zmiana trendu, a fundamenty to mocno popierają. Oczywiście marże są i będą pod presją, ale jeśli ktoś ma łeb na karku i się interesuje spółką i tym co aktualnie robią i jak jeszcze mocno mogą zwiększyć przychody, to dobrze wie, że skokowo rosnące przychody, nawet przy presji na marże poprawią zysk i to znacząco. Próbuj dalej, może jeszcze jakąś wystraszoną drobnicę przekonasz do oddania Ci akcji, ale na zbyt wiele już nie licz. Myślę, że dobrze o tym wiesz, stąd to Twoje wymądrzanie się tutaj.
Panowie, konflikt z Rosją zażegnany więc od poniedziałku już tylko góra, a Ci co na tym dołku nie dobrali papieru to .....no cóż. Życzymy im powodzenia
Rafale a to prezes jest doświadczonym inwestorem? Oczywiście, że nie. Jest insiderem, wierzy w swoją firmę (zupełnie normalne). Jego matka również i trudno żeby było inaczej. Natomiast inwestorem giełdowym nie jest. Podobnie jak dziesiątki innych insiderów, którzy mimo że są dobrze poinformowani co się dzieje w spółce najczęściej nie czują rynku. Presja cenowa będzie. Jak zauważyłeś duża część wzrostu przychodów pojawiła się z powodu podwyżek cen. Nie był to duży wzrost ilości klientów. Wyłączam tu sprzedaż po kosztach w ramach black friday. Cen nie można w żadnej branży podnosić w kosmos bo w końcu popyt osłabnie. Zgadzam się, że w przypadku ewentualnej (i prawdopodobnej) wojny cenowej będą na lepszej pozycji. Tylko zanim konkurencja się wykrwawi to trochę potrwa i odbije się na wynikach.
Ponadto uderzyły mnie niedawno dwie rzeczy: kolejna wizyta w jednym z przejmowanych sklepów i ponownie zero klientów w sklepie, a przechodziłem tamtędy dwukrotnie. I to pomimo tłumów w centrum handlowym (sobota 14-15). Naprawdę mam ogromne wątpliwości jak te sklepy na siebie zarobią.
W ubiegłym roku wprowadzili zdrowe posiłki wege. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem te dokładnie same posiłki w odrobinę innym opakowaniu w jednym z marketów spożywczych. Market oczywiście ma to po złotówce taniej. Nie wiem kto sprzedawał to pierwszy ale jeśli to kupię to już tylko w markecie.
Agresja Rosji jest jedynie boosterem, a nie przyczyną spadków. Warto o tym pamiętać.
Bez spiny panowie, to nie MMA. Wymieniamy jedynie opinie.