Mam wspaniałą wiadomość dla wszystkich sympatyków i akcjonariuszy Elektrobudowy. Elektrobudowa odrodziła się jak feniks z popiołów i wznawia swoją działalność po poprzednim upadłym właścicielu. Stopniowo stajemy do przetargów i zyskujemy nowych klientów, związku z czym poszukujemy pracowników takich jak Ty! Jest mnóstwo ofert pracy w różnych częściach kraju, jeśli ktoś jest zainteresowany powrotem na łono Matki Elektrobudowy niech składa aplikacje poprzez stronę: https://www.elektrobudowa.com.pl/kariera
Wyjaśnię tylko że prowadzimy rekrutacje dla firmy: Elektrobudowa Sp. z o.o. - należącej w 100% udziałów do Grupy Zarmen. ul. Chłodna 51, 00-867 Warszawa, NIP: 5272971890, REGON: 520030636, KRS: 0000923137 Kapitał zakładowy spółki: 500 000 PLN
Nie mylić czasem z: Elektrobudowa S.A. w upadłości ul. Porcelanowa 12, 40-246 Katowice, NIP: 6340135506, REGON: 271173609, KRS: 0000074725 Kapitał zakładowy spółki: 0 PLN
Jeśli posiadałeś lub posiadasz akcje powyższej spółki akcyjnej i poniosłeś z tego tytułu stratę, koniecznie złóż swoją aplikację. Postaramy się Ciebie zatrudnić i odrobisz u nas to co straciłeś na akcjach.
Dnia 2022-01-09 o godz. 12:30 ~BymSieNieSmial napisał(a):
STRATA X 19% ==Zwrot PODATKU do odliczenia ok.80mil. ale warunek. zeby miec zwrot to musi być dalej tem podmiot, mozna zmienić pozniej nazwe ale KRS ten sam. Można na aukcjach jeszcze zarobić jeśli będą dalej...
To wspaniała wiadomość, ale nie dla akcjonariuszy... Ten Fenix to zupełnie nowy podmiot gospodarczy. Na szczęście dla ogółu to sp. z o.o. więc potencjalnie stracić może tylko niewielu...
Dnia 2022-01-09 o godz. 17:20 ~Może napisał(a): > może ...Plany są na połączenie lub odwrotne przejęcie.
A HA HA HA HA HA... XD Ale się im marzy XD
A co wy niby takiego macie, oprócz długów, aby Zarmen miał chcieć się z wami łączyć? Jakbyś nie zauważył to Zarmen już przejął od Elektrobudowy S.A. to co chciał, a ty akcjonariuszu jak skorzystałeś na tej transakcji?
Jakbyś nie zrozumiał ~HeadHunter poszukuje pracowników do pracy w Zarmenowskiej Elektrobudowie, szuka ich wśród ubranych akcjonariuszy aby swoją ciężką pracą, na chwałę Zarmenu za miseczkę ryżu, pomału odrabiali to co na tych akcjach umoczyli.
Co pan gadasz!! Zarmen tnie stawki po całosci za miseczke ryżu dla jasnieszanownego wizjonera Koncewicza nikt pracował nie bedzie. Poprzychodziły w listopadzie nowe angaże średnio po 20-30% mniej a jak sie nie podoba to nie podpisuj w zamian dostaniesz wypowiedzenia na swieta w grudniu. Ale tak to jest wyzysk rodzi zysk
Zarmen może i ma wakaty dla kogoś kto potrafi posłużyć się śrubokrętem, ale na pewno nie dla leszczy co to nie odróżniają spółki akcyjnej od spółki z o.o.
Dnia 2022-01-14 o godz. 08:11 ~Były_pracownik napisał(a): > Co pan gadasz!! Zarmen tnie stawki po całosci za miseczke ryżu dla jasnieszanownego wizjonera Koncewicza nikt pracował nie bedzie. Poprzychodziły w listopadzie nowe angaże średnio po 20-30% mniej a jak sie nie podoba to nie podpisuj w zamian dostaniesz wypowiedzenia na swieta w grudniu. Ale tak to jest wyzysk rodzi zysk
Po pierwsze nie "pan" tylko Pani. I jest Pan niewdzięczny! Zarmen uratował wasze stanowiska pracy oraz oferuje zatrudnienie, bez nas wszyscy byście wylądowali na bruku. Co do angaży to proszę wybaczyć ale stawka musi odzwierciedlać realia rynkowe, nie mamy zamiaru przepłacać za pracowników, zwłaszcza że już zainwestowaliśmy dosyć sporo w Elektrobudowę. Nie licząc już kosztów wynajmu majątku i przejęcia 890 pracowników krótko po ogłoszeniu upadłości przez Elektrobudowę, zainwestowaliśmy z własnych pieniędzy aż 60,34 mln zł aby przejąć majątek po Elektrobudowie. Nie jesteśmy fundacją charytatywną, tylko podmiotem biznesowym i liczymy na zwrot tej inwestycji, nie będziemy dopłacać do interesu tylko dlatego aby ktoś był zadowolony że przychodzi do pracy i zarabia. Jak to się mówi "Jaka rola, taka dola", jak się komuś warunki nie podobają zawsze może odejść i poszukać zatrudnienia gdzie indziej. Byli podwykonawcy Elektrobudowy typu Elmiko, Multi-Co, Hompol itd... pewnie Pana przyjmą z otwartymi ramionami, jestem ciekawa tylko jaką stawkę Panu zaproponują?
We wiadomości zaznaczyłam wyraźnie że poszukujemy sympatyków, ludzi którym zależy na przyszłości firmy i polskiej elektroenergetyki, ludzi którym chce się pracować, a nie ludzi którym zależy tylko na pieniądzach i żeby przyjść do pracy, posiedzieć i ponarzekać. Takich nam nie trzeba, przez takich już raz ta firma upadła.
Uuuu... Tak Szanowna Pani świeżo po korpo kursach z miekkiego pseudo HR? Czy też za dużo szalwii palone bylo?
Cokolwiek bylo przyczyna napisania tego tekstu to wzbudzilo to powszechna wesołość.
Urzekła mnie ta historia Paniusiu , naprawdę jestem pełen podziwu zaangażowania w sprawy Elektrobudowy , na pewno akcjonariusze tej spółki są bardzo wdzięczni za to poświęcenie ,szczególnie tych 60 mln za nieboszczkę . Tak wiemy ,że w rok nam tyle zarabiała no ale chyba nie dla psa kiełbasa.
Dnia 2022-01-20 o godz. 18:11 ~Jan napisał(a): > Urzekła mnie ta historia Paniusiu , naprawdę jestem pełen podziwu zaangażowania w sprawy Elektrobudowy , na pewno akcjonariusze tej spółki są bardzo wdzięczni za to poświęcenie ,szczególnie tych 60 mln za nieboszczkę . Tak wiemy ,że w rok nam tyle zarabiała no ale chyba nie dla psa kiełbasa.
Jakby zarabiała 60 mln zł rocznie to by nie upadała... skąd więc się wzięło zadłużenie rzędu 400 mln zł skoro Elektrobudowa S.A. we władaniu akcjonariuszy tak świetnie prosperowała?
Dnia 2022-01-21 o godz. 10:37 ~AliBaba napisał(a): > Dnia 2022-01-20 o godz. 18:11 ~Jan napisał(a): > > Urzekła mnie ta historia Paniusiu , naprawdę jestem pełen podziwu zaangażowania w sprawy Elektrobudowy , na pewno akcjonariusze tej spółki są bardzo wdzięczni za to poświęcenie ,szczególnie tych 60 mln za nieboszczkę . Tak wiemy ,że w rok nam tyle zarabiała no ale chyba nie dla psa kiełbasa. > > Jakby zarabiała 60 mln zł rocznie to by nie upadała... skąd więc się wzięło zadłużenie rzędu 400 mln zł skoro Elektrobudowa S.A. we władaniu akcjonariuszy tak świetnie prosperowała?
A jednak. Przez wiele lat zysk netto wynosił ok. 50 mln zł. Niestety urok tego systemu jest taki, że wystarczył jeden źle poprowadzony projekt EPC plus koincydencja kilku zdarzeń drobniejszego płazu aby stało się to co się stało. W zasadzie już jeden EPC wystarczał aby położyć firmę w przypadku ziszczenia się ryzyk, a w portfelu podobnych był tuzin. Było kwestią czasu, aż któryś się wywali. Potem następuje reakcja łańcuchowa. Firma upadała dwa lata bo duża była i w tym czasie zaciągała kolejne zobowiązania nie płacąc kontrahentom. Teraz poszła de facto za roczny zysk. Przypadek, czy było w tym od początku drugie dno? Sprawy zapewne wyglądałyby inaczej gdyby nie była we władaniu akcjonariuszy tylko miała faktycznego właściciela, ryzykującego własną skórą i sensowniej kalkulującego ryzyko niż zarządzający ajenci.
A jakie to teraz ma znaczenie? Elba jest przeszłością, a za dwa dni publikacja raportu kwartalnego ORLEN i wtedy będzie można poznać najnowsze wieści z frontu walki o kasę za Metatezę :D
Ciekawe, że syndyk nie znalazł żadnej możliwości uratowania Elektrobudowy. Przecież to co zrobił Zarmen, dałoby też się zrobić w ramach ELB. Od 2 lat trwania koronowirusa pieniądze płyną do bardziej ryzykownych biznesów niż ELB, więc zabrakło dobrej woli? Chyba, że firma miała upaść, ale to już temat dla służb do sprawdzenia.
Syndyk niewiele mógł zrobić kiedy w kasie pusto. Dlatego wydzierżawił aby pokryć swoje koszty, a potem sprzedał aby spłacać wierzycieli. I nie jest jego rzeczą prowadzenie biznesu ale likwidacja majątku upadłego i maksymalne zaspokajanie wierzycieli. Gdyby syndyk miał prowadzić biznes to nie byłby syndykiem tylko właścicielem jakiegoś przedsiębiorstwa. Robić z niego biznesmena to tak jak z krokodyla orła.
Dlaczego natomiast nie przeprowadzono restrukturyzacji to już inna sprawa. Firma nie miała właściciela, a kolejne zarządy myślały tylko o tym jak jeszcze maksymalnie podoić zdychającą krowę. A restrukturyzacja to niepopularne decyzje, konflikty ze związkami i możliwy wyjazd na taczkach ze skróceniem kadencji. Kopali puszkę wzdłuż drogi tak długo jak się dało aby nie odpowiadać własnym majątkiem za długi. Jak doszli do ściany ogłosili upadłość bez uprzedniej próby restrukturyzacji.
Taka np. Elsta z Wieliczki popłynęła na kontraktach ale przeprowadziła restrukturyzację i teraz wykonuje układ. Ale ma właściciela, który płynie albo tonie wraz z nią.