• Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~darekbabkier [89.151.34.*]
    ...i wielu opuszcza okręt, którym zamiast nowego właściciela nadal kieruje Pan Misiak, w którego interesie jest żeby ten okręt wiecznie dryfował na mieliźnie i nigdy nie wypłynął na szersze wody.

    Dlaczego ? Proste !
    Piękne słówka o walce o spółkę, o dobro drobnych akcjonariuszy. Pod takimi hasłami ciągła blokada wszystkiego co zaplanuje większościowy akcjonariusz, w tym blokada dokapitalizowania spółki, bez którego kapitału spółka nie ma szans konkurować na tym rynku z innymi firmami. Dzisiejsze kapitały własne GI są śmieszne 10 mln zł. Wystarczy wspomnieć, że nawet taka wydmuszka Biomass ma ponad dwa razy większe, 23 mln. Oznacza to tyle, że dzisiaj GI to kolos na papierowych nogach. I co robi dbający o nas nasz wielki przyjaciel Pan Misiak ? W czasie kiedy zapamiętale blokuje dokapitalizowanie GI, razem z p. Hanczarkiem planują dokapitalizowanie swojego nowego dziecka, dziwnym przypadkiem konkurenta GI, i wprowadzenie go na GPW. Kwota dokapitalizowania kilkukrotnie większa niż dzisiejsze kapitały własne GI. W ten sposób już na wejściu ich Personnel Service będzie kilka razy większa niż GI. Panowie doskonale wiedzą jak blokować nielubianą konkurencję. Wystarczy posiadać trochę jej akcji i tylko pojawiać się na Walnym żeby zaskarżać do sądu wszystko jak leci. Efekt widzimy. Z każdym dniem taniej. Pozdrawiam wiernych wyznawców Pana Misiaka, który na ich plecach załatwia wyłącznie własne interesy mając ich samych w nosie. Rozumiem, że teraz z GI wychodzą wszyscy jego obrońcy i wyznawcy, bo szykują kasę na kolejne jego cudowne dziecko Personnel Service. Marzy mi się, żeby razem z nimi z akcjonariatu wyszedł też Pan Misiak, do ostatniej akcji. Fakty są takie, że od kiedy zabrał on głos jako ostatni sprawiedliwy akcjonariusz w GI to kurs tylko spada. Skoro już wiemy jak zachowuje się kurs z Panem Misiakiem, to może warto byłoby przećwiczyć zachowanie kursu bez niego w akcjonariacie.

    Zasadnicze pytanie skoro buduje z Hanczarkiem nową spółę z tej samej branży, to po co mu mniejszościowy pakiet u konkurencji, ma oczywistą odpowiedź. Żeby robić jej ciągle pod górę. Pan Misiak robi z nas wała, a my mu jeszcze w tym kibicujemy. Mamy przechlapane na własne życzenie. Pozdr.

    Twórcy Work Service wracają na giełdę z nową ofertą

    Agencja zatrudnienia Personnel Service, kierowana obecnie przez Tomasza Hanczarka, byłego prezesa Work Service, już w styczniu ma się pojawić na New Connect. Wejdzie tam poprzez przejęcie Grupy Trinity.
    Publikacja: 02.12.2021 11:43

    Wkrótce ma się rozpocząć road show Personnel Service, agencji zatrudnienia, która specjalizuje się w rekrutacji pracowników z zagranicy, głównie z Ukrainy. Z emisji przeprowadzonej jeszcze w grudniu spółka pozyskać 15-25 mln zł.

    W kolejnym kroku, w transakcji planowanej na styczeń 2022 r., notowana na New Connect spółka doradcza Grupa Trinity kupi 100 proc. akcji Personnel Service a jednocześnie wyemituje akcje, które obejmą akcjonariusze agencji zatrudnienia, w tym nabywcy jej grudniowej emisji.
    Tomasz Hanczarek, który przeszedł ostatnio ze stanowiska wiceprezesa Personnel Service na fotel jej prezesa, wyjaśnia, że pieniądze z emisji zostaną przeznaczone na projekt na Ukrainie. Spółka wraz z francuską firmą TLScontact jest członkiem konsorcjum, które latem tego roku wygrało przetarg na obsługę wizową polskich konsulatów w tym kraju. Jak przypomina Hanczarek, chodzi o nawet milion osób rocznie i zaznacza, że Personnel Service jest już gotowa do podpisania z Ambasadą RP w Kijowie kontraktu na obsługę wizową ukraińskich pracowników.
    Czytaj więcej

    Choć liczba pracowników ze Wschodu bije rekordy, agencje pracy nie są w stanie wypełnić wakatów.
    Personnel Service, która swoje obecne przychody ze sprzedaży netto określa na prawie 600 mln zł, przy 18 mln zł EBITDA, zapowiada dynamiczny wzrost na najbliższe lata. Nie tylko w Polsce, ale i z granicą, bo już w tym roku firma weszła na rynki Niemiec, Francji, Belgii, Holandii oraz Finlandii.

    - Liczymy na to, że już w przyszłym roku kapitalizacja naszej firmy sięgnie 1 mld zł. Rynkowa wycena przedsiębiorstwa jest zresztą jednym z powodów, dla których udajemy się na giełdę- wyjaśnia Tomasz Hanczarek.
    Szefowie i zarazem współwłaściciele Personnel Service nie kryją, że New Connect to tylko pierwszy i to krótki przystanek przed przejściem na główny rynek GPW. Spółka rozpocznie przygotowania do tego przejścia zaraz po sfinalizowaniu transakcji z Grupą Trinity.
    Krzysztof Inglot, założyciel i do niedawna prezes Personnel Service, zaznacza, że później przyjdzie pewnie czas na wejście na zagraniczne giełdy. - Notowanie na nich to także paszport do zachodnioeuropejskich rynków jest naszym długookresowym celem- dodaje Inglot.
    Zarówno prezes Tomasz Hanczarek, jak również przewodniczący rady nadzorczej Personnel Service, Tomasz Misiak, to twórcy i wieloletni szefowie giełdowej agencji zatrudnienia Work Service, której logo zniknęło w tym roku najpierw z rynku usług HR a ostatnio z giełdy. Był to efekt decyzji inwestora strategicznego, włoskiej Gi Group, która w ubiegłym roku przejęła kontrolę nad zadłużoną Work Service a niedawno zmieniła również jej nazwę na Gi Group).
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~kot [178.37.167.*]
    mądry ten Misiak, a że h.. to juz inna bajka, być może w biznesie tak już ma być...
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~darekbabkier [89.151.34.*]
    ...muszę przyznać, że to dość niespotykana sytuacja, gdy w spółce z poważnym właścicielem karty rozdaje posiadająca mniejszościowy pakiet konkurencja. Pozdr.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~ddr [79.163.201.*]
    Po WSE został lej po bombie, raczej się nie zdecyduję na zainwestowanie ani grosza w żadne IPO firmowane przez p. Misiaka.
    Wolę poczekać na efekty tutaj.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~xxx [89.151.46.*]
    Tutaj będzie tak samo https://stooq.pl/n/?f=1457543
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~darekbabkier [89.151.34.*]
    Zarżnął spółkę, sprzedał Włochom trupa z ogromnym zadłużeniem, najpewniej wiedząc, że i tak nie pozwoli im go reaktywować.
    Zobaczymy, czy Włosi znajdą jakieś wyjście z tej sytuacji. Pozdr.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~ddr [37.248.165.*]
    Gi ma głęboka kieszeń 4mld euro rocznego obrotu. I jestem pewny, ze sobie poradzą z polska spółka. Jeśli dali swój brand to traktują to bardzo serio. Wolę rosnąć z nimi z niskiego poziomu. Niż skonczyc jak allegro.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~mmm [5.184.125.*]
    Przecież wystarczy powiedzieć że zostajemy na gpw i niech się dzieje za pieniądze akcjonariuszy
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~ddr [79.163.201.*]
    Z jakiej kasy są w stanie wyskoczyć drobni? Tu nie o kasę chodzi, tylko o strukturę własności. i w przyszłości inwestorów instytucjonalnych.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~ddr [79.163.201.*]
    Po co rebranding z WSE na GIG? Żeby zabrać spółkę z giełdy? Bez jaj.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~xxx [46.204.49.*]
    Zjada do 50gr i poczekają
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~ddr [79.163.201.*]
    Cóż, jak wytrzymasz ciśnienie, to okazja życia.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~Zaciekawiony [46.148.145.*]
    Czy ty jesteś pracownikiem GI ze takie bzdury tu wypisujesz? Nie odpowiada spółka to sprzedaj akcje i się nie mecz
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~Ida [89.64.77.*]
    Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Wystarczy, że zgodzą się, że wcześniejsza umowa jest nieważna, zapłacą Misiakowi godziną sumę za jego akcje (akcjonariuszom przecież płacili 1,45) i będą mieli go z głowy. Czemu tego nie robią?
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~akcjonariusz [178.43.251.*]
    Panie Darku kilka rad ode mnie:
    1. Sprzedać akcje i zapomnieć o spółce. Szkoda nerwów i życia
    2. Nie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania bo niczemu (nikomu?) to nie służy
    3. Nie wylewać wszystkich swoich żalów na forum tworząc efekt chaosu i zamieszania
    4. Zainwestować w jakieś 4massy lub inne orleny jeśli wg Pana mają lepsze perspektywy i większy potencjał
    5. Czekać spokojnie na założone poziomy i życzę cieszyć się przyszłymi zyskami
    Pozdrawiam
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~darekbabkier [89.151.34.*]
    Ok. Tylko mam pytanie, w którym miejscu napisałem nieprawdę ?!?! Podałem tylko fakty. A najlepszym ich potwierdzeniem jest zachowanie kursu.
    Nie znam przypadku, żeby konkurencja siedziała w akcjonariacie spółki z tej samej branży i uczciwie ją wspierała. Przecież to wbrew logice biznesowej. Pozdr.

  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~Reksio [176.221.122.*]
    Darek, Twoje wpisy są odbierane dwuznacznie! Nie rozumiesz? Z reguły nie ma w tym przypadku. Wygląda na to, że pracujesz dla GI.
  • Re: Dotarło, że Misiak to zdrajca, żaden przyjaciel... Autor: ~darekbabkier [89.151.34.*]
    A co za znaczenie, czy pracuję dla GI, czy jestem GI akcjonariuszem. Cel mam ten sam, nie chcę w spółce, w którą zainwestowałem kreta z konkurencyjnej firmy. Wiadomo od zawsze, że taki kret w spółce lub w akcjonariacie, to same szkody. Tyle. Pozdr.
[x]
GIGROUP 1,49% 2,05 2025-07-23 02:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.