Okres wakacyjny to zawsze boom w hipotekach, tak też było w tym roku. Czegoś ewidentnie nie rozumiesz... Ludzie odeszli z Opena, puszczają produkcję do innych firm a KNF nie zaktualizował jeszcze tych danych. Ja w 3. kwartale zarobiłem na hipotekach 92tys. pln pracując w pojedynkę. Ale dla Ciebie to "słabeusze, których Open wyrzucił". Ewidentnie nie rozumiesz tej branży.
No tyle zarabiam, nie mam potrzeby ani zaniżania ani zawyżania moich dochodów. W d.... mam to co sobie ktoś o mnie pomyśli, wolę pisać prawdę w dyskucji o tej spółce.
Open nie poprawi wyników dopóki nie odwróci trendu odpływu pracowniku. Tylko zatrzymanie obecnych i przyjście kolejnych poprawi wyniki...a czy to jest możliwe? Ciężko, biorąc pod uwagę, że inne firmy nie mają zadłużenia i są stabilne.
Bum na hipotekach nic nie daje, bo skoro odeszło duża część pracowników i to z reguły tych lepszych.
Nie chce mi się wierzyć, że ktoś kto odszedł z Opena np. 6 msc temu, teraz miałby do niego wrócić, skoro ciągle Open ma zaległości w płaceniu bieżącyh faktur.
To musiałby być jakiś wariat... inaczej tego określić nie umiem...
To, że pracownicy nie wrócą to jest raczej jasne, chodziło mi o dopływ nowych, żeby zmienić trend i zwiększać liczbę agentów. Ale przy tylu firmach konkurencyjnych, które posiadają stabilną sytuację, może być o to trudno...
Jeśli ktoś pracuje kilka lat w hipotekach, to po co ma przechodzić do Opena? Co mu Open zaoferuje innego niż Lendi, Expander, Notus? Może poza dreszczykiem emocji dotyczącym możliwości nieopłacenia faktur :)
@Wernyhora dlatego piszę, że przerwanie tego odpływu pracowników będzie trudne, wręcz niewykonalne...stawki wszyscy mają podobne, a w pozostałych firmach nie ma przynajmniej na ten moment nerwowki czy przyjdzie wypłata...
Już to tłumaczyłem, jestem byłym partnerem Opena. Nigdy nie miałem akcji tej firmy. Jestem średnim doradcą kredytowym, nie zmyślam zarobków. Myślę że 30k /msc to nie jest jakieś niewiadomo co.
To powiem Ci że znowu coraz więcej zaległości w kasie. Doradcy się żalą, właściciele lokali wynajmowanych. Średni klimat. Prawdopodobieństwo tego że ta spółka będzie działać za 6 miesięcy oceniam jako marne. Chociaż chyba nie ma wyboru i znowu dosypią trochę kasy żeby to zakopać.
Pewnie jakaś spółka z grupy LC kupi od Opena udziały w OL czy OB i cashlow na jakiś okres będzie poprawiony...ale co za wspomniane 6 miesięcy? Nie ma za bardzo w czym upatrywać nadziei...
Zobaczymy co z GNB, zastanawiam się co będzie w sytuacji przymusowej restrukturyzacji banku który jest większościowym właścicielem opena. Z automatu pojawi się nowy udziałowiec? Jak oni to rozwiążą?
Czasami kolego zastawiam się, gdzie mają komórki mózgowe ci co piszą komentarze. Prawdopodobieństwo kupna Opena przez Getin równe temu że wszyscy posłowie Konfederacji się zaszczepią albo temu że inflacja w styczniu 2022 będzie 1%.
Słysząc co się dzieje w Open to on długo nie przetrwa jeśli ktoś nie odkupi Open Life lub Open Brokera. Patrząc na atrakcyjność obu podmiotów raczej nie przypuszczam, żeby ktoś z "zewnątrz" to kupił... więc albo Open za chwilę przestanie istnieć albo jakaś spółka od LC kupi udziały i da Openowi tlen...ale na jak długo i czy to zrobi? Zwłaszcza, że Open też ma coraz gorsze zdolności operacyjne przy takim odpływie agentów.
Ale jak będzie poniżej 1 PLN na koniec roku to zobaczymy od Ciebie jakiś akt samokrytyki? Bo wypisujesz te farmazony o kursach wywożonych ale jakoś w górę nie idzie