Takie zwężające się mopedy będą się sprawdzać w zatłoczonych i wąskich uliczkach włoskich miasteczek. Myślę, że bossowie mafii będą go masowo kupowali dla swoich żołnierzy. To samo w NY w ryzykownych dzielnicach czy Hongkongu lub Bangkoku. Mogą być idealnymi pojazdami dla dealerów czy załogowych misji marsjańskich a także piekarzy, rzeźników, stolarzy oraz ogółu mas pracujących, zawodowych morderców, księży do stopnia wikarego i inspektorów podatkowych.
"W trakcie subskrypcji inwestorzy złożyli zapisy na 84.044 akcji tj. o prawie 85% więcej niż liczba oferowanych akcji."
Chętnych było więcej =D
Teraz taka promocja i nikt nie kupuje. Niezwykle ciekawe to IPO :)
to już było, zobaczcie jakie teraz są poziomy tych spółek: Ursus - samochód Govena - plany samochodu elektrycznego Biomass Energy Poland - podobny pojazd trójhkołowy, elektryczne hulajori, rowery, łodzie itp
Bardzo narzekacie. A tutaj są perspektywy. A po nadzwyczajnym walnym kto wie? Może następna emisja? A może jakieś plany powiązania projektu z obronnością? Szybkie i zwrotne pojazdy po doposażeniu w płytę pancerną i wieżyczkę z ciężkim karabinem maszynowym mogłyby stanowić podstawę nowych rodzajów kawalerii a te z kolei połączone w korpus pancerną pięść naszej armii. Albo zastosowania medyczne np. po zainstalowaniu detektorów temperatury i wyrzutni siatek obezwładniających pojazdy mogłyby służyć do lokalizowania, wyłapywania i obezwładniania osób niezaszczepionych w pełni przeciwko Cov19. Z niezachwianą pewnością byłby to przebój eksportowy w czasach pandemii dostarczający wielu miejsc pracy i cennych dewiz oraz uznania we wszystkich demokratycznych państwach świata. Poza tym są całe obszary zastosowań jak choćby leśnictwo, medycyna kosmetyczna czy filatelistyka lub przemysł garmażeryjny i szereg innych branż w których wdrożenie nowych pojazdów przyniesie wymierne zyski.
MC przewidziałeś przyszłość. Cyt. "Pierwszą misją pojazdu będzie „Fire Fighting First Responder”, czyli pojazd dla ratownika, który jako pierwszy udaje się na miejsce zdarzenia i udziela pomocy najbardziej potrzebującym. Zgodnie z założeniami Triggo zastąpi wykorzystywane w tej roli jednoślady, stanowiące poważne zagrożenie dla życia i zdrowia samych ratowników."
Akcje rosną po komunikacie. Cyrk!
Konstrukcja auta prosta a cena jak za yaris . Nie wróżę temu projektowi sukcesu. Chyba ze obniżą cene fo 6 tys. Euro wtedy bylby sukces murowany ale to niemożliwe. Jak tskie cos posredniego miedzu motorem a samochodem moze byc tak drogie to ja nie rozumiem
Teraz dopiero widać w całej rozciągłości wiele dodanych zalet spółki. Designerski produkt, zaawansowana technologia. Ale to przecież nie koniec zalet. Dla profesjonalistów w dziedzinie inżynierii finansowej jest idealnym walorem do wykazania straty podatkowej w celu optymalizacji podatkowej Przy skromnym założeniu kupna rok wcześniej przez pojedynczego inwestora pakietu za 100000 zł. będzie mógł w tej chwili zmniejszyć zysk do opodatkowania o ponad 95000 złotych! Zachowując taki sam pakiet. A jeśli za zaoszczędzone w ten sposób na podatku pieniądze nabędzie blisko 3-krotnie wyższą liczbę walorów to najprawdopodobniej w następnym roku podatkowym będzie mógł powtórzyć operację.
No i wreszcie zdecydowany ruch. Nie należy zabiegać o żadne homologacje. Spółka przedstawiła gotowy produkt. Ciężki bo z dobrych materiałów. Jakaś przypadkowa komisja nie będzie zespołowi światowego formatu stawiała nierealnych wymagań certyfikacyjnych. To nie są jakieś zawody w odchudzaniu nastolatek. Wsiadłby jeden z drugim do wychylnego pojazdu i zaraz miałby pojęcie z jak epokowym wynalazkiem ma do czynienia. Czy ogień lub koło potrzebowało jakiejś aprobaty marznących zacofańców żrących surowe i ciągających za sobą towar na kijach? Wizjonerstwo zawsze oprócz szacunku oświeconych ściągało na siebie gromy ze strony umysłów ciasnych, pozbawionych elementarnej inteligencji. Opierających się w swoich osądach na zapisanych normach i nieperspektywicznej ocenie.
A ja sobie wymienię akcje na nowiutkie triggo albo i dwa :D Myśle że nawet jak by miało spaść to kilkanaście procent, ale na NC to nie żaden problem bo w drugi dzień może odrobić z nawiązką czyli dołek już był albo jesteśmy bardzo blisko dołka. Dorzuciłem dziś troszkę do wora i czekam może jeszcze dadzą trochę niżej ;)
Rzecz jasna @enki. Korzystając z okazji można nabywać znaczne pakiety akcji Spółki. A póki co trzeba szykować infrastrukturę pod nową flotę zwinnych pojazdów. Kupować ładowarki, montować wallboxy w każdej gminie i przysiółkach. Jakoś te kłopoty z homologacją przeminą. W czasie prób w Singapurze przechodnie wiali aż się kurzyło. Nie inaczej będzie u nas. Zauważcie skalowalność biznesu a także sprawność podejmowania uchwał przez walne zgromadzenie. Istnieje niezachwiana pewność sukcesu. Masowa produkcja jest tylko kwestią czasu. Wąskim gardłem może się okazać mała wydolność krajowego przemysłu metalurgicznego czy kłopoty dostawców komponentów. Kolejki w Urzędach komunikacji związane z dużą ilością rejestrowanych nowych Triggo będą być może wymagały uruchomienia jakiejś społecznej inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zwalczenie ospałości urzędniczej w przedmiotowym zagadnieniu.
No i proszę. Opłata rejestracyjna zostanie zniesiona. Można? Walka o elektromobilność i flagowy produkt teamu z Łomianek jest zadaniem trudnym. Niemniej zawalczenie o każdy fragment skazanego na sukces projektu zasługuje na uznanie. Teraz rejestracja nowiutkich Triggo nie będzie obarczona daninami. Tępe przepisy rodem z poprzedniej epoki odchodzą do lamusa historii.
Jest następna pozytywna informacja. Spółka nie posiadała depozytów w Silicon Valley Bank! Zarząd nie popełnił błędów innych technologicznych startupów. Zresztą nawet jeśli Triggo posiadałoby aktywa w upadłym banku to dysponując szybkimi i zwrotnymi pojazdami zarząd spółki zdążyłby wyprowadzić posiadane depozyty przed zamknięciem banku przez amerykański nadzór jeszcze przed piątkową sesją.