...gdzie jest gotówka?
To trzeba odpowiedzieć, tu nigdy nie było gotówki. Ale cofnijcie się do raportów np. sprzed 5 lat. Wtedy nie było też nowoczesnej fabryki oleju, nie było bioelektrowni, Regularnie zwiększa się też areał upraw.

W 2009 mieli 2,4 mln EUR przychodu i 0,5 mln EUR zysku netto
5 lat później w 2016 mieli 21 mln EUR przychodu i 3,7 mln zysku netto.
Za 2020 mieli 70,1 mln EUR przychodu i 4,2 mln zysku netto.

A za 2021 to się dopiero przekonamy po IV kwartale i rolnik to regularnie przypomina od wyników za pierwszy kwartał:)

A gdzie firma będzie za 5 lat? Bo czy będzie Ukraina to można mieć wątpliwości, ale firmy będą działąć dalej.

Dokładnie, trzeba trochę pomyśleć. Ja mam te akcje w mniejszych lub większych pakietach od ipo

Tak samo uważam, to może być bardzo dobra inwestycja long, z czasem zaczną wypłacać regularne dywidendy

a weś odpowiedz sobie na takie pytanie kolego. Wolisz żeby firma wypłaciła Ci dywidendę którą wpłacisz na lokatę 0%? Czy może wolisz żeby sama obracała tym hajsem i zasiała za niego słonecznika gdzie jak dotychczas ma stopę zwrotu procent kilkadziesiąt?

Oczywiście, że wolisz dywidendę, bo praktycznie nikt tego nie kuma xD

Mokebe, za dywidendę możesz kupić akcję innych spółek.
A słonecznik może zgnić.
Zapasy mogą zgnić lub zaatakuje je pasożyt. Ubezpieczenie nigdy nie pokryje 100% strat w rolnictwie.
Tak, dobra polityka dywidendowa jest ważna. Chyba, że przedstawią plan rozwoju sensowny. Póki co ostatnia informacja jest taka, że ziemii już im wystarczy. Więc co dalej? Kolejna elektrownia? Fajnie, ale niech o tym powiedzą a nie my za nich gdybamy.

Xd

Póki co agroliga ma wykurwiste zwroty z kapitału, a szansa że zainwestuje w słonecznik który zgnije jest nieskończe mniejsza niż że Ty zrobisz z tym hajsem coś głupiego.

Ja niniejszym apeluję do pani Iriny i do pana Olexandra, żeby dali se spokój żeby 0sra1i nieracjonalne oczekiwania leszczyny z forum co do dywidendy i reinwestowali hajsy zgodnie z własnym oglądem sytuacji

Ten chory mechanizm polskiej GPW gdzie dywidende odcina sie od ceny akcji stworzyl pewna patologie. Nie rozumiem dlaczego to wprowadzono, bo jak pokazuja inne kraje czy tez ostatni przypadek na Agrolidze jest to zwyczajnie mechanizm szkodliwy dla akcjonariuszy i mozna zyc bez niego. A za srodki z dywidendy mozna zwyczajnie kupic wiecej akcji Agroligi a nie wkladac na lokate, dzieki czemu przyszla kwotowa stopa zwrotu powinna byc jeszcze wyzsza.

Postulat, żeby wypłacać dywidendę po to żeby za wypłatę kupić więcej akcji firmy wypłacającej dywidendę i jeszcze ustawą zapewnić żeby po wypłacie dywidendy cena nie obniżała się o wartość dywidendy zasługuje na statuetkę Golden Bream

Pytanie do Tokio - jaka jest twoim zdaniem szansa że w razie zaanektowania całych terenów na których działa dana firma na Ukrainie to działalność tej firmy nie zostanie przerwana. Jak to wyglądało w innych podobnych przypadkach? - może znasz jakiś przykład?

Dnia 2021-11-17 o godz. 13:22 ~1234 napisał(a):
> Pytanie do Tokio - jaka jest twoim zdaniem szansa że w razie zaanektowania całych terenów na których działa dana firma na Ukrainie to działalność tej firmy nie zostanie przerwana. Jak to wyglądało w innych podobnych przypadkach? - może znasz jakiś przykład?

Zakładam, że w momencie ataku, własciciele firmy mogą emigrować, wszystkie spływające należności wypłacą w dywidendzie, lub zainwestują w innym miejscu na świecie (trochę jak z przejęciem gospodarstw KSG Agro na Krymie i ich obecnymi inwestycjami w Kazachstanie).
Opcja druga, to koniec WIGUkraina, witamy WIGRosja. Spółka jest cypryjska, działa dalej w nowym kraju, albo przepada, bo jest nacjonalizowana.
Tych opcji można mnożyć, ale większościowi nadadzą ton. Albo się dogadają z oligarchami i sprzedadzą, albo będą dalej prowadzić biznes, albo będą się ratować.

Niszczenie aktywów firm odpada. Żeby sprawować kontrolę nad terenem ludzie muszą mieć pracę, trzeba też na tym zarabiać. W Afganistanie talibowie chcą zarabiać i rządzić, brać łapówki, ale nie niszczyć firm.

To wszystko i tak nie ma znaczenia, bo w razie czego będą lecieć PKC niezależnie od perspektyw i dlatego nie ma tu TFI. Co innego jakby to pchnęli, albo zrobili joint venture z jakąś dużą indyjską, amerykańską, francuską, czy chińska firmą. Wtedy biznes i polityka będą pilnowały majątku.

Osobiście nie wierzę w zajęcie całej Ukrainy. Być może Ługańska i Donbasu, a potem kolejna kilkuletnia przerwa. Ukraina już jest lepiej przygotowana i Rosja nie będzie miała tu łatwo. Nawet jak jednocześnie ruszą z północy od Białorusi, to zatrzymają się na lata w pierwszych obwodach.

Tu TFI nie ma ale na innych Ukrainkach są, a nawet powiększają pozycję, patrz ostatnio Kernel. Więc argument TFI odpada

Sam odpadasz, kto jest bliżej Donbasu i Rosji, Charków (AGL) czy Kijów (KER)? Główka jak makówka akcjonariuszy, ale to standard, wyśmiewali mnie tutaj, a jak się okazuje miałem racje.