Szczerze mówiąc liczyłem na ok 18 mln ale nie chciałem zapeszac i kłócić się z tymi co ostrożnie szacowali na 16 mln
To przynajmniej będziemy dzisiaj mieli spokój a może i na kilka dni od troli spadkowych
Powróci spokój i miła atmosfera jaka tutaj była w lutym,marcu
Czego Wam i sobie życzę
PS.
Tym co ciągle wierzyli w spółkę tak jak ja podziękowania i gratulacje za cierpliwość i mądre decyzje
Czego tu gratulować?! 18 mln ?! Chyba żart jakiś - teraz wiadomo dlaczego kurs ciągle sie cofa. Przestań zaklinać rzeczywistość i wypisywac bzdury, podniecasz sie sztucznie jakby sp. zarobiła 300 mln. A to jest 18 mln. Wiesz ile bierze za zwykłą rólkę w filmie taki choćby Tom Cruise, Angelina Jolie, Tom Hanks czy Bruce Willis? Kilka razy tyle. Ty sie podniecasz, ze sp. wykreciła zarobek kilka razy mniejszy niż pensja byle aktorzyny. Mnie tam raczej napawa smutkiem...
też się dziwię, co to jest 18 mln dolarów, na waciki nie wystarczy. Nie ważne, że rosną zyski i MARŻE i tak nigdy nie dogonią Angeliny, przenigdy. To jest mój żart, bo jak na razie to jeśli podwoją dywidendę rok do roku to będzie już dobra stopa zwrotu, ponad inflację a jak jeszcze trochę kurs urośnie to nikt się nie obrazi przecież, chyba tylko Ci, którzy przegapili wolno ruszający z peronu pociąg.
Twój umysł jednak od używek przestał funkcjonować w sposób dostateczny
Tyle dostaje bo film dzięki Niej zarabia 100-300 mln dolarów
Tylko,że nieraz kręcą rok lub dwa film a na dodatek musi zapłacić podatek nieraz rzędu 50-60 procent odjąć wydatki, prowizję dla agenta itd.
Myślenie nie jest dla Ciebie
Zacznij zbierać złom lub butelki więcej zarobisz
"PS.
Tym co ciągle wierzyli w spółkę tak jak ja podziękowania i gratulacje za cierpliwość i mądre decyzje"
W spółkę wierzyłem i wierzę - w końcu tu jestem:)
Natomiast takiego wyniku się nie spodziewałem. Dla mnie i 16 byłoby dobrym rezultatem, ale ten oczywiście cieszy bardziej.
Byle aktorzyna czy jakiś tam Biber zarabia 2 - 3 razy więcej za byle reklamę kręconą w 1 - 2 dni zdjęciowe. A co dopieto jakaś tam Beyonce czy inna wyjca. Czym się tu więc pudnieca, raczej płakać siè chce...