Fakty są takie, że w zeszłym roku mieliśmy marzenia i obietnice. Dziś mamy certyfikowane urządzenie PCROne, dopuszczone wraz z 2 panelami do użytku w UE. Mamy Bacteriomic na ukończeniu. Mamy list intencyjny potencjalnego kupca Curiosity. I kurs o 50% niższy. Dlaczego? Bo zarząd ogłosił, że kontynuuje prace ZGODNE ze wcześniej publikowanymi planami. Czy ktokolwiek o zdrowych zmysłach uważa, że jeżeli trwają rozmowy o sprzedaży spółki, to ta spółka powinna zostać zamknięta na cztery spusty, wszyscy pracownicy wysłani na urlopy aż do końca negocjacji? Przecież to absurd. Ponieważ nigdy wynik negocjacji nie jest znany do ich zakończenia, kierownictwo musi pracować tak, jakby w ogóle one się nie toczyły. To jest jedyne rozsądne podejście. W ESPI nie było nic, co by sugerowało zerwanie negocjacji. Jest jedynie info o tym, że równolegle z negocjacjami, spółki zależne pracują zgodnie z wcześniej przyjętymi założeniami.

Tylko po co to info, skoro wszystkie idzie zgodnie z planem? Czemu to miało służyć? Nie można po prostu po cichu prowadzić dalej obu projektów i równolegle pracować nad sprzedażą? To ESPI ewidentnie miało jakiś cel. Albo tym celem było obniżenie kursu, albo poinformowanie, że sprzedaż wcale nie jest blisko. Zupełnie tego nie kumam i nie dziwi mnie nerwowość rynku. Może jutro czat coś wyjaśni.

Blef żeby swoi kupili tanio akcje?

To samo było, jak było info o kontaminacji krzyżowej. Wprowadziło nadinterpretację u wielu i uwalenie kursu. Spółka po prostu dzieli się ważnymi informacjami z ich punktu widzenia, bez znaczenia czy kurs uwalą, czy wzrośnie. Widać, że ważna jest dywidenda. A transakcja, czy będzie jutro, czy pod koniec Grudnia to dnia wypłaty dywidendy nie zmieni, a wydłuża czas na dalsze negocjacje i kolejne ewentualne milestony.

Właśnie po co była informacja?
Szczególnie podkreślanie, że będą nowe certyfikaty w UE po 26.05.2022 i ciężko będzie zdążyć
ją uzyskać przed tym terminem.
Zamiast takiego biadolenia spodziewałbym się informacji, że podjeli jakieś działania w celu uzyskania IVDR.

A po tym spadku kapitalizacja spadła poniżej 100mln dolarów, podczas gdy każdy z obecnych projektów może mieć wartość wyższą. Jabłko powoli dojrzewa do zerwania. W chwili obecnej trudno o niżej wycenianą spółkę z branży biotech.

Ale chętnych na zakupy brak.

Może zarząd powinien zrobić konferencje prasową i wyjaśnić co miał na myśli? Skoro akcjonariusze nie zrozumieli przekazu to trzeba go uprościć.

"Może zarząd powinien zrobić konferencje prasową i wyjaśnić co miał na myśli? Skoro akcjonariusze nie zrozumieli przekazu to trzeba go uprościć"
No patrz... Akurat jest jutro czat z nimi i to ogłoszony kilka dni temu już

A skąd wiesz, że brak? Przecież EA robi się po to żeby ZWIĘKSZYĆ wartość transakcji i to znacznie. Zobacz transakcje referencyjne. Spółki dopiero po rejestracji produktu - ceny z tego co pamietam od 100 do 200 mln dolarów. Po EA z pierwszymi większymi przychodami - ceny od 500 mln w górę. I o to toczy się gra

80% dzisiejszego dotychczasowego obrotu to pierwsza godzina notowań.

Ciekawe ile SL poszło? Jak się odbije to dopiero będą kohones.

Fakty są takie że w tym roku nie ma pod co tu rosnąć. Może q2 2022 można wchodzić z kapitałem

A skąd wiesz, że nie ma pod co rosnąć. Czy wdrożenie EA blokuje transakcje? Napisali, że nie blokuje. Poza tym Bacteromic - czekamy na wynik badań i na rejestrację urządzenia. W ten sposób można mówić o dowolnym biotechu. Lata upłyną zanim sprzedadzą efekt obecnych działań. Czyli lepiej nie kupować? To kiedy kupić? Po transakcji na kilkaset milionów czy przed transakcją? Akcje kupuje się jak są tanie, a nie drogie. Zasada numer jeden na giełdzie …

Mam przeczucie, że może być jeszcze taniej...a ten certyfikat najbardziej boli :/

Wiele zależy od jutrzejszego czatu. Nie zdziwię się jednak, jeśli przed transakcją kurs zaliczy tegoroczne minima.

Mnie ciekawi dlaczego po ESPI które mogło być negatywnie odczytane, zarząd robi czat nie od razu tylko po dwóch dniach. Tak jakby kurs miał spaść. Kiedy to od jakiegoś czasu płynnie rósł. Moze ktoś musiał dokupić. Obyśmy w najbliższym czasie nie byli pozytywnie zaskoczeni. Jestem na kursie od dwóch lat i kibicuje jednak te ruchy są od dłuższego czasu dziwne, jak wyleszczanie niecierpliwych

Na tym w sumie polega giełda. Zabrac akcje wystraszonym. Stary jak świat mechanizm.