Dokładnie, ja czekam na 3 faktury, na infolinii miła Pani mówi, że wypłacają od poniedziałku. Jak jej mówę, że nie mam za co żyć bo pracownikom trzeba płacić, zusy płacić i podtaki płacić to ona mówi, "płatnści są realizowane, środki na to są" ale kurde dalej na koncie 0... Nie wspominając o całkowitym olewaniu kontaktu z nami. Ludzie odchodzą nie tylko za brak płatności, ale ich podejście. jakby napisali - dostaliśmy kredyt, czekamy do końca sierpnia wypłacimy - inaczej bym ich odebral. A tak zachowują się jakby nigdy nic i tylko infolinie podali do kontaktu, która jest ich kolejnym kosztem, a nic nie przynosi... DNO