Taaa...nie ma to jak płakać. No może dla niektórych to była zlota kura i teraz płacz.
A na poważniej to ciąg przyczynowo-skutkowy wygladal następująco: Janusz firmę rozłożył na łopatki, Roman widowiskowo dobił a na końcu przyszedł Jacek i zgasił światło w grajdole. I tak skonczyla sie legenda o zlotej kurze.
Prezes Juszczyk był pierszą osobą, która stwierdziła, że Kapciowy to stary komuch do wyp., bez wiedzy o biznesie. Kapciowy tyle lat się utrzymał ale lada moment odejdzie na emeryturę. Nie potrafił nic zrobić a doprowadził do ruiny Zakład który prowadził. Nie potrafił zrobić nawet studiów MBA.
Dnia 2021-08-05 o godz. 15:37 ~Sf napisał(a): > Prezes Juszczyk był pierszą osobą, która stwierdziła, że Kapciowy to stary komuch do wyp., bez wiedzy o biznesie. > Kapciowy tyle lat się utrzymał ale lada moment odejdzie na emeryturę. Nie potrafił nic zrobić a doprowadził do ruiny Zakład który prowadził. Nie potrafił zrobić nawet studiów MBA.
A myślałem, że za te "studia" i dyplom ich zaliczenia to wystarczy tylko uiścić opłatę.
Gdzie mnie, czlowiekowi prostemu, stawac w szranki z tabunami absolwentów MBA dumnie kroczacych w glorii i chwale korytarzami Elby, wykuwajacymi w trudzie i znoju swietlista przyszlosc zlotej kury, w umyslach czystych niczym lodowce Grenlandii. Ja niegodny, ja pyl u stóp.
Dnia 2021-08-05 o godz. 14:53 ~Kapciowy napisał(a): > Taaa...nie ma to jak płakać. No może dla niektórych to była zlota kura i teraz płacz. > > A na poważniej to ciąg przyczynowo-skutkowy wygladal następująco: Janusz firmę rozłożył na łopatki, Roman widowiskowo dobił a na końcu przyszedł Jacek i zgasił światło w grajdole. I tak skonczyla sie legenda o zlotej kurze.
Za pierwszej komuny nazywano to karuzelą stanowisk.