Nie bez powodu Zieliński wielokrotnie nazywał Nexity jednym z filarów Columbusa. Ładowarki miały nie tylko zarabiać, ale też stabilizować sieć, dzięki technologiom v2g i v2b. Prąd jak powietrze też miał działać na silniku Nexity. W ostatnim raporcie pisali, że strategia realizowana jest bez opóźnień, xAir też wypuścili o czasie i bez najmniejszych zgrzytów.
A teraz nagle dowiadujemy się o poważnym konflikcie, i to jako ostatni. O prowadzonych negocjacjach lub ich braku nie informują, konferencji nie było, oświadczeń też praktycznie nie, bo te śmiesznie krótkie gadki dla mediów, czy minimalistyczne ESPI są na odczepne. Ktoś tym szanowanym byznesmenom powinien przypomnieć, że udziałowcom, choćby najdrobniejszym należy się w kwestiach informacyjnych nie mniej niż tym dużym, a przede wszystkim należy się szacunek. Milczenie jest zaś przejawem jego braku.
To jest spółka giełdowa czy warsztat blacharski? Co to znaczy wszystkie rece na pokład? On pisze do pracownikow na twittterze czy do udziałowców czy do kogo? Uciekalbym z tej firmy jak daleko można. Przychodu są mniejsze jak w warzywniaku a wycena 100mln. Chyba ktoś poważnie oszalał.
Prawda jest taka, że bez Columbusa to całe Nexity nic nie jest warte. Wartość to to, że Columbus bedzie sprzedawał te ery. A system do ładowania elektryczynnych to można kupić od każdego.
Umowy z VW, sieciami marketów i firmami energetycznymi, Nexity zdobyło bez oglądania się na Columbusa. Więc nie pisz takich rzeczy. Przychody z XAir to raczej dalsza przyszłość, przyszły rok najwcześniej, a na razie inwestycje w te urządzenia obciążają Nexity. Sytuacja się zmieniła. Unia wymusi stawianie ładowarek dużej mocy przy drogach szybkiego ruchu, bo tam są faktycznie potrzebne. Huby dla osobówek i ciężarówek, takich jak ta testowana przez Volvo, z dużymi dopłatami, będą rosły jak grzyby po deszczu w kluczowych lokalizacjach. To jest właśnie obiecujący rynek na dziś. Nexity przy tak niskim kapitale się nie rozdwoi, nie zrobi jednocześnie dobrze Columbusowi i sobie. Jest tutaj niestety sprzeczność interesów. Nie dziwię się, że Kmiecik postanowił uniezależnić się od Columbusa. Kapitał spoza grupy da mu więcej oddechu, pomimo umowy podpisanej na długie lata. Będzie mógł decydować o priorytetach, zamiast tylko wykonywać polecenia.
Dobre sobie. Staram się tylko zrozumieć strony sporu. Każda może mieć przecież swoje racje i nie twierdzę, że nie zmienię zdania, gdy pojawią się nowe infa, poparte dowodami. Na razie mam blade pojęcie, jak my wszyscy tutaj i spekuluję, tak jak potrafię.
Bardzo wszystkich proszę o nie mieszanie ludziom w głowach nie oczernianie i nie minusowanie ludzi którzy mają obawy co to nexity bo ich obawy są jak najbardziej słuszne. W nexity aktualnie ma miejsce poważne trzęsienie ziemy, biuro jest aktualnie zamkniętena, część pracowników przechodzi do columbusa. Zielińskiemu zależy na nexity, w końcu to są jego pieniądze. Jeśli ktoś myśli o inwestowaniu w tą spółkę to w ciągu najbliższych kilku miesięcy zdecydowanie odradzam, a nawet radził bym ewakuację.
Proponuję jechać do Krakowa do biura nexity i zobaczyć samemu. Nexity to równia pochyła w dół, kto mądry to poszuka sobie w internecie info jak wygląda sytuacja i czy faktycznie jestem trollem, a wszyscy którzy minusuja moje posty to zwykłe pajace którzy nie mogą się pogodzić z utopieniem chajsu, ja też utopiłem ale przynajmniej mam odwagę się do tego przyznać i nie będę naganiał nieświadomych na zakupy.
A tak, oczywiście, można w internecie znaleźć informacje o udanych przedsięwzięciach Nexity. Jasne, że nie będziesz naganiał na zakupy, bo po prostu sam chcesz kupić. Potrzebujesz robić w konia leszczy, żeby ci sprzedawali.
Inna opcja, sprzedał w panice i teraz nie może znieść, że akcje nadal są zbierane. Co się stanie z jego serduszkiem, jeśli cena zacznie iść do góry? :D
Se tak tu możecie wysilać wyobraźnię i rozważać scenariusze bez końca. Nic to nie da, szkoda czasu, lepiej naciskajcie na spółki, żeby zaczęły informować o sytuacji.