Nie bez powodu Zieliński wielokrotnie nazywał Nexity jednym z filarów Columbusa. Ładowarki miały nie tylko zarabiać, ale też stabilizować sieć, dzięki technologiom v2g i v2b. Prąd jak powietrze też miał działać na silniku Nexity. W ostatnim raporcie pisali, że strategia realizowana jest bez opóźnień, xAir też wypuścili o czasie i bez najmniejszych zgrzytów.
A teraz nagle dowiadujemy się o poważnym konflikcie, i to jako ostatni. O prowadzonych negocjacjach lub ich braku nie informują, konferencji nie było, oświadczeń też praktycznie nie, bo te śmiesznie krótkie gadki dla mediów, czy minimalistyczne ESPI są na odczepne. Ktoś tym szanowanym byznesmenom powinien przypomnieć, że udziałowcom, choćby najdrobniejszym należy się w kwestiach informacyjnych nie mniej niż tym dużym, a przede wszystkim należy się szacunek. Milczenie jest zaś przejawem jego braku.