Ciężka sprawa, niby większość papieru jest w jednych rękach, ulicy myśle jest jak na lekarstwo, wiec jakas nikła szansa na podbitkę przed pójsciem w piach jest. Nie na takich padłach były takie akcje, ale tutaj zarząd opuścił okręt i być może juz wszyscy krzyżyk postawili i tym dryfem pojdziemy juz tak do konca