Minęły już ponad dwa tygodnie od wstrzymania prac przez głównego wykonawcę. To o tyle ważne, że jeśli Zarząd nie zgłosi wniosku o upadłość w tym terminie to Spółka:
a) nie jest chroniona przed wierzycielami i każdy może szybko wykonać egzekucję na Spółce
b) Zarząd naraża się na odpowiedzialność karną za niegospodarność Spółki, jeśli nie zgłosi jej niewypłacalności zgodnie z terminem w KSH
Karze mi to twierdzić, że w Zarządzie nie siedzą idioci, którzy dodatkowo narażaliby się na odpowiedzialność karną. Dlatego skłaniam się do stwierdzenia że to MZUM.PL (główny wykonwaca) nie podołał zadaniu i teraz chce uniknąć odpowiedzialności, kar umownych wykorzystując że Sfera jako spółka publiczna poinformowała o fiasku negocjacji w sprawie przejęcia i być może się nagnie wobec żądań wykonawcy. Jeśli MZUM jest takie pewne to dlaczego jeszcze żaden komornik nie podjął się egezkucji? Dlaczego Sferanet nie zawnioskował o restrukturyzację, by się bronić przed komornikami?
Sfera całkiem możliwe że nie zapłaciła wykonawcy, jeśli ten np. nie oddał robót zgodnie z harmonogramem, to czemu ma mu płacić? Wy płacicie budowlańcowi zanim jeszcze wykona robotę czy dopiero po? Mentalność budowlańca jest taka, że jak dostanie kasę to już go nie uświadczycie na budowie, przenosi się to niestety też na ich kierowników, dyrektorów i prezesów...
Nie zmienia to faktu, że w niczym nie poprawia to sytuacji Sferanetu, ale nie wieszajcie proszę od razu psów na Spółce i nie mówice, że jest niewypłacalna bo nie znacie sprawy.