Jestem rozczarowany tą ciszą. Już nikt nie dochodzi od wyników finansowych?! Już nie ma czarnego konia tych wyścigów? Padły widły, lewary, lamusy i koniotrzepce? Nadzieja umiera ostatnia, zwłoki śmierdzą już od kilku lat ale łabędzi śpiew dopiero przed nimi. Winny będzie coronavirus i nieprzewidywalny dołek w budowlance.