Spółka była głupio zarządzana przez lata o czym wiedzą pracownicy, a domyślają się inwestorzy. Nowy udziałowiec i "odświeżony" zarząd "odchudza" spółkę i zmienia biznes plan, dopasowując go do perspektyw na rynku. To dobre symptomy. Wahania kursu uspokajają się w dolnej strefie, poniżej wartości księgowej akcji, ale to jest może zapowiadać zarówno odrodzenie firmy, jak jej upadłość. Jednak z tego co można zaobserwować i z informacji na temat działań w zakładzie wynika wniosek pozytywny. Odważni mogą zacząć kupować akcje.