Kasy nie mają na wykup obligacji więc przeciągają spłatę, bo środki na nie biorą pewnie z exportu, a widać że i tutaj mają poślizgi w ściągnięciu należności, albo kontrakty odbiorcy przesuwają. Zostało im jeszcze ok 1,3 mln obligacji do spłaty nie mówiąc o zapotrzebowaniu kasy na nowy sezon, który się zacznie już w maju, a tym bardziej że stary fundusz zmienił strukturę finansowania z kredytu na obligację, a przy ostatnich fascynujących wynikach o kredycie to mogą sobie pomarzyć. Co przyniesie zmiana właściciela? Mogą jeszcze wyzbyć się wartościowych aktywów i ....