zatrudnili durnego Adriana który za kilka złotych za wpis siedzi na forum i sypie co mu tam podpowiedzą. Nie ważne, że są to wyssane z palca bzdury, kłamstwa i najobrzydliwsze insynuacje dotykające członków zarządu. Natomiast przypominam Adrianku - będziesz tak samo odpowiadał jak twoi zleceniodawcy za szerzenie hejtu i gróźb na spółkę i na członków zarządu