i widzę, że pod gilotynę coraz więcej łbów się podstawia. Choć to zlecenia groszowe, to rzec można: naród był naiwny i chory i takim pozostaje, niestety. Może to uśredniający, którzy chwytali perełkę na poziomach grubo wyższych "gdy popyt miał pokazać siłę" jak wieszczył pewien mag.
Spokojnie JeRo, że uprzedzę twe ambitne pytania :) co ma być to będzie, bo spółka idzie torem kilku emitentów, których fora są już puste i milczące :) i na próżno ich nazw szukać w wyszukiwarce. Gwarancją kolejnego trupa są nowe serie emisji akcji. Jeśli klepną wprowadzenie do obrotu, mamy pozamiatane.
alidrisi2, popieram Twoją interpretację zdarzeń i zgadzam się z logiką, którą usiłujesz przed oczy postawić pewnemu upartemu wieprzowi. Jestem po lekturze ostatniej wymiany zdań. Jak widzisz, coraz mniej jest ludzi, którzy myślą, za to coraz więcej jest tych "cierpliwych". Zysków życzę.