Nakradli,poniszczyli,wywalili jedynego sensownego managera,zdemotywowali załogę,niesprzedali akcji,ciągle jacyś cichociemni,ynwestorzy duzi pożal się Boże, i pewnie jeszcze familia B zostawiła jakieś nieodnalezione dotąd fakapy,a sami są posmiewiskiem w Łomży i całym województwie itd itp.Cena z emisji to przy ryzykach potencjale mozliwosciach to bylo maks z przedzialu na fair value.Widac ze po zamknięciu terminow w emisji nikt juz nawet niskiego kupna nie podstawia a sprzedaz 2000 akcji bez zanizenia kursu o kilkanascie procent to myszion imposible.