Czy ktoś coś rozumie o co chodzi w tym ostatnim zawiadomieniu? Prezes kupuje przez swoja własną spółkę Ketys akcje po 45zł. Gdzie tu logika? Chyba, że jakiemuś "inwestorowi" kiedyś obiecał, że jakby co to on odkupi. A że byli tacy, co kupili po 45zł, to może to.