Tak mi się przypomniało, Jak ktoś poszuka w internecie to się dowie co to za ludzie, Przypuszczam że oni robią gry Disneya. Myślicie że to amatorzy, odwalą fuszerke, albo kompletni kretyni są? Tak sobie 5 złotych zaakceptowali?. Może wiedzą ile ich praca jest warta, bo mieli sukcesy w gamingu?
Uwaga:Ta informacja może być częścią uprawianego przeze mnie PR, jak ktoś twierdzi, Może tez stanowić pożywkę do obiektywnej analizy możliwości generowania przychodów / zysków przez spółkę w dobie wirusów i w dobie postwirusowej.