Zarząd nie dba o akcjonariuszy i dlatego kurs spada
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zarzad-AB-za-utrzymaniem-zysku-za-rok-2016-2017-w-spolce-opis-7542773.html
Prezes Przybyło, z jednej strony informuje, że firma ma największe limity handlowe, niskie potrzeby inwestycyjne, a z drugiej strony rekomenduje brak wypłaty dywidendy, kolejny rok z rzędu.
Po co firmie pieniądze, jeśli osiągane marze są coraz niższe, zwiększanie przychodów bez poprawy rentowności mija się z celem i tylko angażuje gotówkę. Jeśli AB, jako lider na rynku ma rentowność na poziomie 1%, to jaka jest opłacalność biznesu konkurencji ?
Dlaczego firma, która jest liderem w tej części Europy konkuruje raz z "jedym a raz z drugim podmiotem" a nie skupi się na jakości i rentowności oddając mało opłacalne transakcje konkurencji, gdzie klienci patrzą tylko na cenę. Niech inni do nich dopłacają, jak jakość zawiedzie lub konkurencja podniesie ceny żeby wyjść na zysk sami wrócą do AB.
Wspominanie o 10-15 MPLN dywidendy, gdzie zysk netto za 2 lata to 130 MPLN to kpina! I dla tego kurs jest na 3 letnim minimum.
Bo jak inaczej wytłumaczyć wycenę Lidera rynku, który ma C/Z poniżej 7 jak nieudolną propozycją i komunikacją Zarządu?
Dywidenda dla takiej spółki jak AB powinna dać przynajmniej 4-5% zwrotu z zainwestowanego kapitału, czyli powinna wynieść ok 30 MPLN. Liczę, że fundusze to uchwalą bo tracą pieniądze przy takim kursie akcji, a zostawianie pieniędzy w Spółce pozwala Zarządowi tracić pieniądze akcjonariuszy na wzrost przychodów bez wzrostu zysków. Po co?
Niech zarząd zainwestuje swoje pieniądze, skoro to taka dobra strategia. Jakoś nie słychać o dokupywaniu akcji przez Zarząd.
Dlatego prośba do Zarządu, aby skupił się na tym od czego Zarząd jest - wzroście wartości spółki i zwrocie z kapitału dla akcjonariuszy.