Prowadząc linię między dwoma dołkami i przedłużając ją do dziś - wypada w punkt.
I wiecie do jeszcze... Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, że dywidenda nie będzie w okolicach 4,30, a 6,00 zł. Ale to tylko przeczucie. Wszyscy srają dramatem - ja kupowałem dziś jak oszalały.
Wystarczy aby dolar odbił by był dostatecznym katalizatorem do odbicia na kursie. Wyniki jeszcze długo się nie poprawią, ale też się nie pogorszą. Nie wiem zatem skąd przeczucie o wysokiej dywidendzie, ale mówię Wam - że jak ja mam przeczucie to zawsze sie sprawdza.