Witam;
Oto moja analiza sytuacji.
Nie wiem czy Michał był przygotowany przez swoich starszych kolegów na to co się będzie działo na forach po upublicznieniu Spółki i jak od tej pory będą publicznie roztrząsane wszystkie jego decyzje i słowa. To już nie są dyskusje na FB w gronie jednak raczej przychylnych mu osób.
Uważam, iż z perspektywy czasu będzie żałować tej decyzji. Jako w porządku facet i wrażliwy człowiek (na takiego wygląda) na pewno nie będzie czytał wielu komentarzy z ironicznym uśmiechem ( "ale frajerzy") puszczając dymi z cygara.
Jeżeli chodzi o samo Brand24 to jest to jak najbardziej realna dobrze rokująca spółka, ale faktyczna wycena powinna być w widełkach 20-30 x EBITDA. Czyli przy zakładanej EBITDA 4.7 mln zł w 2020 (jeżeli Spółka dowiezie wynik - moim zdaniem tak) wycena mogłaby sięgnąć 100 mln zł czyli poziomy, które zaakceptowali niektórzy inwestorzy na debiucie.
Moim zdaniem Michał dam się zmanipulować wygom z akcjonariatu, aby w aurze całej pozytywnej otoczki medialnej w oparciu o autorytet Michała zmonetyzować inwestycję przy bardzo wysokiej wycenie, która w normalnych warunkach osiągnęła by ten poziom najwcześniej za 2-3 lata.
Pytanie, na które tylko Michał zna odpowiedź to na ile był świadomy tego jakie będą konsekwencje decyzji o upublicznieniu. Przecież Spółka nie ma już problemu z pozyskiwaniem kapitału. Wierzę, iż nie było tutaj złych intencji Michała i żadnych prób naciągnięcia kogokolwiek na wyższą wycenę a tylko mniej lub bardziej świadome poddanie się sugestii/naciskowi innych akcjonariuszy jeżeli chodzi o IPO na NC.
Całej dyskusji tutaj na temat wyceny spółki, ceny akcji itd kompletnie nie rozumiem, gdyż każdy podejmuje te decyzje w oparciu o dostępne dane, dokument informacyjny i próbę projekcji jeżeli chodzi o wyniki przyszłe.
Moim zdaniem cena akcji w tym roku będzie oscylowała w widełkach 20-40 zł a dopiero po 2-3 latach ( i po potwierdzaniu się prognoz finansowych i braku niepokojących sygnałów ze spółki/rynku) będzie miała szansę wrócić do poziomu 50-70 zł.
Pomijam działania spekulacyjne, gdyż one są często poza kontrolą ... I to nie jest tylko kwestia B24