.....co tam słychać?...co na przyszłość?.... nie bądźcie tacy sztywni...jest nas wielu z papierem i jeszcze przybędzie...skoro kursu nie wywindujemy to chociaż zapoznajmy się naszymi dalszymi planami...
.... bo na przykład u mnie to będą moje pierwsze święta z proxy......i to z dużą ilością.....może przy stole zabraknąć miejsca dla wędrującego Prezesa....już nie mogę się doczekać.....
...piszcie co u was i jakie macie plany aby coś odrobić ze strat....
..ale nie jak wielonickowy >as, który non stop wieszczy zeta....śmiało odpowiadajcie....w kupie siła.....a kupy nikt nie ruszy.....
..szczególnie tej z proxy....