Szczerze mówiąc moim skromnym zdaniem bez sentymentu, oczywiście bez obrażania nikogo, kto myśli inaczej z mojego punktu widzenia i bez ukrywania myśli w moim umyśle i bez kłamstw, do prawdziwej prawdy z moim jasnym, otwartym umysłem i czystym sercem, wyrażając cokolwiek tkwi we mnie od dawna, czego nie powiedziałem tylko dlatego, że byłem zdenerwowany. Ale dzisiaj, zbierając całą odwagę i motywację, chcę tylko powiedzieć, że faktycznie czuję i myślę, że nie mam absolutnie nic do powiedzenia na temat tego dziadostwa.