co z tego skoro wynik netto: - 5.814 zł (czyli cały czas do tyłu).
Nie bardzo mogę pojąć skąd tak wielki wzrost całoroczny (choć rozumiem hurraoptymizm po zmianie prezesa).
Jeszcze trochę trzeba jednak poczekać na wyjście na plus (drodzy akcjonariusze).
P.S. Wyszedłem ze spółki w najgorszym momencie (luty 2009), ale tylko dlatego, że mnie życie do tego zmusiło. Na pewno dobrowolnie bym tego wtedy nie zrobił. Dziś mocno bym się zastanawiał czy nie opuścić okrętu.