Co tu więcej pisać.
Quercus i Cezary pewnie walą wszystko jak leci.... w moim wypadku to już nie ma znaczenia czy będę trzymać czy sprzedam... Mówi się trudno, żyje się dalej a była nadzieja, że coś z tego będzie. Największe dwie umowy w historii i same pozytywy. Od ostatniego odwieszenia ani raz nie było euforii zakupów. Dziwne nawet jak na bankruta. Przypomina mi się drewex tam też zrzucili do 0.5 zł by w kilkanaście dni wywindować kurs na 4 zł. Marzy mi się to ale pewnie nierealne. Z pokładu zejdę jako ostatni, akcji nie sprzedam.
Pozdrawiam i mówi się trudno żyje się dalej