Dawno mnie tu nie było, ale koniec kwartału się zbliża to można posłuchać i z lewa i z prawa wróżbitów. Ciekawi mnie bardzo na ile dołoży do wyników zloto i srebro. W końcu długie mityczne trendy o których zawsze jest mowa. A tak naprawdę na naszym śmiesznym bananie nie jest ważne ile zarobi spolka tylko jaki będzie konsensus. Jest to tak śmieszna zależność że aż przykra. Więcej warte są wypociny pseudoanalitykow których praca nie jest ustawowo obostrzona niż wyniki spółki. Wolelbyscie konsensus 100mln a wyniki 150mln. Czy wyniki 250mln a konsensus 300? Oto jest pytanie. Pozdro