Cała sitwa powiązana z Moską odchodzi, zostają ludzie P. Sobika. Człowieka bardzo przedsiębiorczego i uczciwego. Hoffmann kręcił lody aby tanio dla siebie kupować akcje. Ma ich ponad 465 tyś. czyli ponad 1%. Gdy on tanio kupował, P. Sobik tracił. Informowałem już o tym wcześniej. W końcu zuchwałość przyszłego *byłego prezesa* zabolała i został delikatniie poproszony o odejście wraz z całym swoim folwarkiem. To bardzo dobra wiadomość dla akcjonariuszy i jedynie niejaki Jurek (H.) może czuć niesmak.