Aforti Holding, niegdyś obiecująca spółka z rynku NewConnect, od początku wzbudzała duże zainteresowanie dzięki swojej działalności finansowej i sponsoringowi sportowemu. Jednak za fasadą sukcesu kryją się poważne problemy finansowe. Przekształcona z wywiadowni gospodarczej w grupę świadczącą usługi takie jak wymiana walut i windykacja, firma zaczęła mieć trudności ze spłatą zobowiązań, co zaniepokoiło inwestorów i przyciągnęło uwagę prokuratury. Teraz, z zawieszonymi notowaniami i toczącym się śledztwem, Aforti próbuje uspokoić wierzycieli, oferując układ polegający na zwrocie kapitału po kilku latach. To klasyczny przykład, jak wysokie obietnice i błyskotliwy marketing mogą ukrywać poważne problemy, a nawet oszustwa?
“Na chwilę obecną nie chcemy brać udziału w kampaniach medialnych ani zwolenników, ani przeciwników naszych propozycji układowych. W związku z tym pozwolimy sobie wstrzymać się z odpowiedziami do czasu zakończenia głosowania nad układem, które powinno nastąpić w niedługim czasie. Chcemy, aby nasze odpowiedzi nie sugerowały wierzycielom żadnych rozwiązań, i aby głosowali oni zgodnie z własnym przekonaniem co do słuszności oddawanego głosu”