Oczywiście wjechał... Głupi błąd... Ja tak nawet nie piszę na trzeźwo.
To jak będzie MOI UKOCHANI PISOWCY - mówiłem Wam tyle razy, że przegracie.
Teraz Was będą włóczyć po sądach ( zresztą bardzo słusznie - za to co zrobiliście kara się należy i nie powinna Was ominąć ) i już nigdy nie powiecie mi czy innym Polakom niezwykłego słowa: "PRZEPRASZAM".
Ale oprócz Generała Wieniawy ( postaci kolorowej, wybitnie uzdolnionej ale pewnie też trochę popsutej stanowiskiem, władzą) no i alkoholem ) dotarła do mnie literacka postać Biskupa z Nędzników Hugo.
Ten Biskup by Wam przebaczył, MOI UKOCHANI PISOWCY - tego jestem pewien!
Ale nawet on by powiedział - odkupiłem Wasze grzechy ale więcej już nie grzeszcie! I stańcie się wreszcie dobrymi ludźmi!