Gdzie się podział kolega Ggolas?  Tak pięknie pisał o spółce swego czasu, przyszłościowej branży jej perspektywach,  a teraz cisza. Umarł? Zbankrutował? Włodarze przestali płacić pensję za naganianie? Myślałam, że to przeze mnie, obraził się . Ale ja przestałam pisać a jego  niema. Wie ktoś coś?