W przypadku oferty Power Media mogą one odstąpić od nabycia akcji. Jeśli jednak spółka będzie chciała wywiązać się z tego zobowiązania, może sobie wybrać, od którego ze sprzedających odkupi papiery. Wojciech Narczyński, prezes giełdowej firmy, nie ukrywał zaskoczenia komunikatem KNF. – Musimy porozmawiać na ten temat z biurem maklerskim, z którym współpracujemy – powiedział. Zapewnił, że intencją zarządu jest, żeby oferta sprzedaży przebiegła na tych samych zasadach, jak wezwanie do sprzedaży.
KNF, jak powiedział „Parkietowi” Łukasz Dajnowicz, jej rzecznik, przygląda się, kto handlował akcjami Power Media 10 czerwca, kiedy to spółka informatyczna ogłosiła ofertę na sprzedaż papierów. Kurs wzrósł tego dnia o przeszło 100 proc.
PARKIET