Spory spadek, znaczący wzrost obrotu. Normalnie wiadomo, że to zły znak ale jesteśmy świeżo po debiucie. Popytu dotąd nie było widać a tu 600 tyś obrotu. Czy to nie było zaniżenie kursu sztucznym obrotem ? Przy małej spółce przy takim progresie obrotu mogło by być -20 %. W końcu na forum sama krytyka. Na giełdę nie ma mądrego, wczorej jednak był jakiś przełom. Jeśli ktoś postanowił wyjść to kto wszedł ? I po co ? Wchodzić mogą ci co znają wynik przetargu.