W trakcie "Rajdu św.Mikołaja" też jest realizacja dobrych zysk

Dziś kolejny trzeci dzień wszyscy ci,którym wystarczyło to co osiągnęli od chwili startu-wyprzedawali.Nawet konserwatywni analitycy giełdowi piszą,że rajd mikołajkowy rozkręca się.Więc z logiki wychodzi,że ci co wyprzedali się,kupią dopiero gdzieś międzyy świętami a pierwszą dekadą stycznia 2011 roku.Chyba,że zaczną kupować po wyższej cenie.Wszystko to może zniweczyć Ameryka ale raczej na to się nie zanosi.Ci co do dzisiejszego dnia wyprzedawali,napewno zarobili (pomijam leszczy),będą jednak musieli czekać,chyba że znajdą coś innego ale to jest normalność na giełdzie.Giełda to jest czar pieniądza.Ma człowiek tej spółki tylko kilkanaście tysięcy a ile to wrażeń.Tylko jeden grosz w lewo czy w prawo to 170 zł dla mnie do przodu albo do tyłu.Dobrze jak do przodu a ile złości jak do tyłu.A jakie mają wrażenia ci,co mają po kilkadziesiąt tysięcy.Tam to są skoki.Czytam tych panów co jak sami piszą,że mają za małą sumkę i wiedzą kiedy mają wyjść.To też gracze ale czy im naprawdę nie jest wstyd pisać tu i pouczać tych co mają np. od 17 tysięcy wzwyż?A piszą rozmaicie (wodospad,uciekajmy,masakra) niczym antek_emigrant na forum politycznym.Tak czy siak może jeszcze nie jutro ale zacznie się jazda dla tych co mają bo ci co będą chcieli a nie mają i nie zyskali będą musieli z natury rzeczy gonić ten rajd.