Parę już razy pisano tutaj, że możliwą przyczyną barku wzrostów jest chęć zaniżenia kursu przed wezwaniem. Trochę mi to wygląda na bzdury. Gdyby Lisala chciała zrobić wezwanie to zrobiłaby to po to, żeby potem wycofać spółkę z giełdy. Musiałaby dać bardzo atrakcyjną cenę, bo inaczej nikt jej nie sprzeda akcji, wiec celowe zaniżanie nie ma tu za bardzo sensu. Obecnie zmieniły się przepisy i teraz do przegłosowania uchwały o wycofaniu spółki z giełdy potrzeba 90% głosów obecnych na WZA. Każdy z dwóch funduszy ma po 10% akcji. FF to 14%. Lisala nie więc szans na wycofanie spółki z giełdy, jeśli rzeczywiście zaniża kurs i ewentualnym wezwaniu da cenę, która nie będzie satysfakcjonująca. Piszecie więc chyba bzdury.