W komunikacie czytamy:
"2. Data przydziału papierów wartościowych:
Nie dotyczy."
To prawda bo to papiery BEZwartościowe.
Dla mnie to wygląda, że ktoś po prostu kupił sobie tanią, pustą spółkę notowaną na GPW, za niewielkie pieniądze. Możliwe, że wyjście Emila było warunkiem i częścią tego planu. Może jego akcje również powędrowały do tego samego inwestora? A za kilka lat jakieś odwrotne przejęcie.