Analizujac cala sytuacja ktora ma tutaj miejsce, uwazam ze winę za zawieszenei obrotu akcjami spolki ponosza akcjonariusze. Ciagle naciski na otwarcie walcowni, wiatraki czy kopalnie w afryce wpłyneły w bardzo negatywny sposób na zdrowie psychiczne prezesa oraz zarządu społki oraz spółki taleja. To z kolei implikowało, chwilową niepoczytalnościa, (wystepujaca kilkustokronie, w momemcie sprzedazania akcji na poczatku 2018, nawet bym powiedzial w momencie klikania "sprzedaj"). W świetle powyzszych faktów uwazam, ze KNF obroni zarzad oraz prezesa przez niecnymi zapedami akcjonariuszu i wykluczy spólke z gpw i pozwoli jej spokojnie funkcjonowac wraz z KGHM.