kurcze tak się zafiksowałem w obserwowaniu, że w końcu zauważyłem swoją dupę, i teraz kręcę się w kółko (nie mylić z kółeczkami na GPW)...nie wiem jak to przerwać, ciągle widzę raz dupę raz twarz, różnica między nimi obiema się zaciera, niedługo nie będę wiedział na co patrzę....co mam robić? może sobie wsadzić do ust korniszona z liptonem? poradźcie mi please, dłużej tego nie zniosę